Radomierzyce spustoszyła rzeka Witka, rozlewająca się z ogromnym impetem po okolicy po przerwaniu zapory w Niedowie. Pod wodą był kościół, cmentarz, remiza straży pożarnej, wiejska świetlica, stacja paliw i wiejskie domostwa.
Ale mieszkańcy Radomierzyc bardzo szybko, gdy tylko zeszła woda, zakasali rękawy i wzięli się za sprzątanie i usuwanie powodziowych szkód. Mogli to zrobić także dzięki natychmiastowej pomocy gminy, która zapewniła dla całej wsi prowiant, ciepłe posiłki, środki czystości, ubrania a nawet ręce do pomocy. Bo w Radomierzycach powodzianom pomagają żołnierze z Żagania, strażacy i mieszkańcy sąsiednich miejscowości gminy.
- Niczego nam nie brakuje - zapewnia Jan Zabłocki, którego dom zalany był do wysokości prawie 1,5 metra. Pan Jan wraz z sąsiadami zapewnia, że dadzą sobie radę. Martwią się jedynie o pałac. Nikt nie wie bowiem, jak przetrwał powódź renesansowy pałac w Radomierzycach.
- Od nadejścia wielkiej wody nikt tam jeszcze nie był - tłumaczy pan Jan. To dlatego, że droga prowadząca do pałacu wciąż znajduje się pod wodą. Nie wiadomo, jak głęboką i czy dojście lub dojechanie do zabytku będzie bezpieczne.
Pałac jest własnością prywatną, a jego właścicielka mieszka w Warszawie. Jest położony na niewielkim wzniesieniu i otoczony fosą. Właścicielka odnawiała go z dużym pietyzmem. Gdyby komnaty zniszczyła woda, byłaby to wielka strata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?