Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PO mają pomysł na Śląsk: Połączmy go ze spółką Wrocław 2012

Jakub Guder
Tomasz Hołod
- Dzisiaj złożymy wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji w sprawie Śląska Wrocław. Jeśli nie zobaczymy dokumentów i umów, nie będziemy już głosować za przekazaniem kolejnych pieniędzy na klub. Robimy to prawie 5 lat, inne branże na tym cierpią. Chyba wystarczy - mówi radna Renata Granowska. Dodaje, że jednym z pomysłów na uzdrowienie sytuacji miałby być połączenie spółki Wrocław 2012 i Śląska.

- Mimo próśb i interpelacji nigdy nie zostały nam przedstawione dokumenty i umowy zawarte przez prezydenta Rafała Dutkiewicza i pana Zygmunta Solorza, a dokładniej spółką która jest współwłaścicielem Śląska. Nie widzieliśmy także wyceny klubu, która została wykonana. Wiemy, że pan prezydent spotykał się z panem Solorzem. Chcemy poznać harmonogram tych spotkań i ustalenia, jakie zostały na nich powzięte - wyliczała radna Granowska. Dodała, że wszystkie te dokumenty chciałaby zobaczyć podczas sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej, która powinna zostać zwołana jeszcze przed świętami.

Wniosek - podpisany przez 11 radnych - ma zostać zgłoszony jeszcze dziś. Zgodnie z przepisami sesja musiałby się odbyć w ciągu siedmiu najbliższych dni.

Jak czytamy we wniosku radni PO oczekują przedstawienia przez prezydenta Wrocławia informacji o stanie finansowym Śląska "w oparciu o dokumenty źródłowe, w szczególności na temat:
- stanu zobowiązań spółki, ze wskazaniem listy wierzycieli, kwot i terminów wymagalności zadłużenia, podstaw prawnych jego powstania - w wypadku umów ze wskazaniem ich treści i daty podpisania - z możliwością wglądu dla Radnych na sesji do tych umów,
- aktualnej wyceny Śląska, przy czym w wypadku istnienia różnic pomiędzy wyceną wartości klubu a wartością akcji spółki osobno obydwu aktualnych wycen, z możliwością weryfikacji przez radnych na podstawie dokumentów (wycen przez biegłych, dokumentów finansowych, opinii i raportów biegłych rewidentów itp.)."

Na sesji miałby się także pojawić przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, który miałby przedstawić "informację o finansowaniu spółki" i przeprowadzonych kontroli oraz mecenas Józef Birka - pełnomocnik Zygmunta Solorza i członek Rady Nadzorczej klubu.

- Żeby ratować Śląsk potrzebne są duże pieniądze, a nie zastrzyki po 2 mln zł. Błędy zostały popełnione na początku. Pan Dutkiewicz sprzedał 51 proc. udziałów Śląska i nie zabezpieczył interesów miasta, a wiedział przecież z kim podpisuje umowę - mówi Granowska.

- Dlaczego Śląsk nie mógłby zarządzać stadionem? - pytała. - W obu spółkach są dwa działy sprzedaży, dwa marketingi. To jeden z pomysłów, by prezes Śląska jednocześnie szefował zarządzaniem stadionem. Zresztą jak dla mnie ten obiekt jest za duży i za drogi - dodała Radna.

- To co obserwujemy teraz w mediach, to przerzucenie piłki z jednego pola karnego na drugie. Dla mnie wyjściem z tego impasu może być połączenie obu spółek - zakończyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska