Radni miejscy przegłosowali podwyżkę w DPS. Opiekun: To jeden wielki przekręt, będzie chryja

Przypomnijmy, że pracownicy DPS-ów walczą o podwyżki od wielu miesięcy. Kulminacyjny moment miał miejsce w czerwcu, gdy podczas sesji rady miasta wtargnęli na posiedzenie i domagali się udzielenia im głosu.

Do protestów odnieśli się wtedy sami urzędnicy, twierdząc, że za sytuację odpowiada ustawodawca i galopująca inflacja. Podawali także utarte tłumaczenie, że ,,budżet miasta nie jest z gumy’’

- Istotną część składową, 75 % kosztów MCUS-u, czyli operatora DPS-ów, stanowią płace. Chcę dopowiedzieć, że nie możemy w nieskończoność podwyższać takich płac, bo na końcu jest rodzina, która płaci za pobyt DPS-ie — przyznał Jacek Pluta, wicedyrektor Departamentu Spraw Społecznych, podczas czerwcowej sesji rady miasta, na której protestowali opiekunowie DPS.

O czerwcowym proteście pracowników DPS pisaliśmy tutaj:

Natomiast 14 lipca podczas kolejnej sesji Rady Miejskiej, przegłosowano uchwałę pozwalającą na zwiększenie środków dla pracowników wrocławskich DPS. Z budżetu miasta ma być wypłacone do końca roku 1 mln złotych na premie od wynagrodzenia zasadniczego w DPS-ach.

- Od dłuższego czasu do Domów Pomocy Społecznej trafiają osoby w coraz gorszym stanie zdrowia. Oznacza to większe obłożenie obowiązkami naszych pracowników. Stąd, mimo niezwykle trudnej sytuacji finansowej, pół roku temu podnieśliśmy pensje dla pracowników Miejskiego Centrum Usług Socjalnych o około 200-400 zł miesięcznie, z wyrównaniem od początku roku. Ta inicjatywa prezydenta pociągnęła za sobą wydatek z budżetu miasta na poziomie blisko 3,5 mln zł - przypomina Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych UMW

Czy ten milion rozwiąże problem niedofinansowania pracowników wrocławskich DPS-ów?

- Obawiam się, że te pieniądze pójdą na pracowników administracyjnych. A my zasuwamy za dwie osoby i nie zobaczymy tych pieniędzy — mówi nam Andrzej Gryglewicz, opiekun wrocławskiego DPSu. - Zostaliśmy zdziesiątkowani i nie wiadomo dlaczego ludzie, którzy siedzą w biurach też dostają premię, a przy podopiecznych nie ma kto pracować. To jest jeden duży przekręt. Ludzie to widzą i będzie chryja — dodaje.

Opiekunowie DPSów zwracają uwagę, że pieniądze na ich premie otrzymują kierownicy placówek i to od ich decyzji zależy, kto otrzyma pieniądze. Nie są odgórnie przyznane każdemu pracownikowi. Opiekun medyczny za miesiąc pracy w DPS dostaje średnio 3200 złotych na rękę (z premią). Młodzi stażem zarabiają mniej.