Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Wisła - Śląsk 2:3. Jak grali piłkarze Levego (OCENY)

JG
Jak grali piłkarze Śląska w meczu z Wisłą - oto nasze oceny w skali od 1 do 10.

Rafał Gikiewicz - 7,5

Jedna niepewna interwencja przy dośrodkowaniu, ale dwukrotnie kapitalnie uratował Śląsk przed stratą bramki. Szczególne brawa za interwencję pod koniec pierwszej połowy przy strzale Boguskiego.

Krzysztof Ostrowski - 8

Bardzo dobry mecz. Siła spokoju w defensywie, mało błędów. Nawet gdy był naciskany pod swoim polem karnym, to potrafił wyjść z opresji. Wspomagał kolegów w ofensywie.

Adam Kokoszka - 6,5

Drużyna straciła dwa gole, a to zawsze obciąża obrońców. Czasem stosował w defensywie najprostsze środki wycofując piłkę. W pierwszej połowie nie zablokował strzału jednego z krakowian i piłka minimalnie minęła słupek.

Marcin Kowalczyk - 6

To po jego błędzie Cezary Wilk strzelił gola na 1:1 - Kowalczyk za krótko wybił piłkę z własnego pola karnego, ta trafiła wprost pod nogi pomocnika "Białej Gwiazdy".

Mariusz Pawelec - 7

Nie był tak efektowny i efektywny jak po drugiej stronie boiska Ostrowski. Wydawało się, że jego akcjami - zarówno w ataku jak i w obronie - towarzyszy przypadek. Los mu jednak najczęściej sprzyjał.

Przemysław Kaźmierczak - 7

Dość szybko zarobił żółtą kartkę a potem - jak na defensywnego pomocnika przystało - prosił się cały czas o drugą. Myśleliśmy, że Stanislav Levy na wszelki wypadek go zmieni, ale Czech wytrzymał nerwowo, "Kaz" również, a do tego mógł mieć asystę, ale Mouloungui nie potrafił trafić do siatki, mając przed sobą tylko Pareikę.

Waldemar Sobota - 7,5

Znów strzelił bramkę, znów siał zamęt w szeregach obronnych rywali. Żal, żeby wyjeżdżał, ale spójrzmy prawdzie w oczy: jeśli Śląsk Wrocław chce zarobić znaczące pieniądze na jakimś piłkarzu, to właśnie na Waldku Sobocie. Niestety.

Dalibor Stevanović - 7

Strzelił wreszcie gola, na co czekał długo i czym uciszył krytyków. Nie był to jednak wielki mecz, chociaż w porównaniu do poprzednich - poprawny. Znaleźlibyśmy dwa ciekawe zagrania do przodu.

Piotr Ćwielong - 6,5

Miewał w tej rundzie lepsze mecze. Wydaje nam się, że Patejuk - chociaż pojawił się na murawie w drugiej połowie - zrobił więcej na boisku niż Ćwielong.

Sebastian Mila - 9,5

Dwie asysty, cudowna bramka na 3:2. Aż strach pomyśleć, co się stanie, gdy go zabraknie. Sugerujemy zatem działaczom Śląska - warto jeszcze raz usiąść do negocjacyjnego stołu.

Eric Mouloungui - 5,5

Może i z przebiegu meczu zasłużył na wyższą ocenę, ale myśleliśmy, że taki napastnik wykorzystuje sytuacje "1 na 1" z bramkarzem. Zawiedliśmy się.

Bez oceny:

Mateusz Cetnarski - to jeden z najbardziej wyrazistych obrazów, jaki nam został w głowie: pudło na pustą bramkę. Niektórzy żartują, że taką piłkę to by i Łukasz Gikiewicz trafił.

Sylwester Patejuk - bardzo dobra zmiana. Bramka Mili to w dużej mierze jego zasługa.

Rok Elsner - grał zbyt krótko, by go ocenić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska