Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszła minister edukacji zdradza nam swoje plany

Redakcja
Anna Zalewska będzie ministrem edukacji
Anna Zalewska będzie ministrem edukacji Dariusz Gdesz / Polskapresse
- Priorytetem będzie likwidacja obowiązku szkolnego dla sześciolatków - zapowiada w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl przyszła minister edukacji Anna Zalewska, posłanka PiS z okręgu wałbrzyskiego. Beata Szydło ogłosiła, że to właśnie jej powierzy resort edukacji. Przyszła minister zdradziła nam w szczegółach swoje plany.

Anna Zalewska zapowiada, że priorytetem w ministerstwie edukacji będzie dla niej likwidacja obowiązku szkolnego dla sześciolatków. - Do końca roku Sejm powinien zająć się gotowym projektem ustawy w tej sprawie. Zmiany na pewno będą obowiązywać od nowego roku szkolnego, czyli od września 2016 - mówi Anna Zalewska. Nowe przepisy będą nakładać obowiązek szkolny dla dzieci w wieku siedmiu lat. Rodzice sześciolatków będą mieli prawo samodzielnie podjąć decyzję o wcześniejszym wysłaniu swojego dziecka do szkoły. Rodzice chcący wysłać swoje dziecko do szkoły w wieku 6 lat, będą musieli wcześniej zgłosić się po opinię do poradni psychologiczno-pedagogicznej.

- Kolejną ważną kwestią będzie dla nas wygaszanie, a nie likwidacja gimnazjów. W styczniu ministerstwo przedstawi harmonogram konsultacji społecznych. Chcemy rozmawiać że wszystkimi środowiskami, zanim powstanie projekt ustawy, to bardzo ważne, bo sprawa ta budzi ogromne emocje - mówi Anna Zalewska.

Przyszła minister edukacji zapowiada także zmianę przepisach regulujących żywienia dzieci w szkołach. - Musimy obecne, bardzo restrykcyjne, przepisy zmienić. Nie może być tak, że uczniowie zamienili się w dilerów cukru i soli. Na pewno listę produktów, których można będzie używać w kuchniach szkolnych ustalimy z dietetykami i specjalistami - zapowiada Anna Zalewska.

Przyszła szefowa polskiej edukacji uważa też, że należy się zastanowić na likwidacją tzw. godzin karcianych. - Będziemy o tym rozmawiać, że związkami zawodowymi i nauczycielami - mówi przyszła minister. Godziny karciane to czas, który nauczyciele muszą przeznaczyć na zajęcia z uczniami. Nie otrzymują za to dodatkowej zapłaty.

Anna Zalewska zapowiada również likwidację biurokracji w szkołach. - To najgorsze co może być. Nauczyciele powinni koncentrować się na nauce, a nie wypełnianiu papierów - mówi przyszła minister edukacji, która zapowiada również sprawdzenie dotychczasowej pracy ministerstwa, pod kątem wydawania unijnych pieniędzy.

- Wybór mojej osoby na stanowisko ministra edukacji narodowej to wspólna decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło. Po wejściu Dawida Jackiewicza do rządu, to ja zostałabym europosłem. Ważne jest jednak to, co prezes mówił wielokrotnie. Musimy być gotowi do rezygnacji ze swoich planów, żeby realizować obietnice, wszystko z myślą o rozwoju naszego kraju - komentuje swój awans posłanka PiS z Wałbrzycha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przyszła minister edukacji zdradza nam swoje plany - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska