Na przystanku Wrocław Muchobór codziennie zatrzymują się 94 pociągi. To oznacza aż cztery składy na godzinę. To też ostatni przystanek przed Dworcem Głównym dla dojeżdżających z Legnicy, Środy Śląskiej, Głogowa, Wołowa i Brzegu Dolnego. Codziennie wysiada na nim kilka tysięcy pasażerów. Zdecydowana większość pociągiem dojeżdża do pracy w biurowcach wrocławskiego mordoru pomiędzy ul. Klecińską a pl. Strzegomskim.
Na przystanku, który jest dla nich bramą do tzw. Mordoru czas zatrzymał się jeszcze w głębokich latach siedemdziesiątych. Wiaty z niebieskiej blachy falistej, kiepsko utwardzone perony, które po każdym większym deszczu przypominają bajoro kontrastują z nowoczesnym, ciągle budowanymi wokół biurowcami.
– Brniemy do pracy przez klepisko, a gdy popada przez błoto po kostki. Tyle mówi się o promowaniu kolei, a od lat nikt z tym przystankiem nic nie robi. Nawet stacje w małych miejscowościach położone wśród pól lepiej wyglądają – mówi Krystian Długołęcki, który do pracy w pobliskim IBM dojeżdża z Wołowa.
Zmieni się to we wrześniu przyszłego roku. Do tego czasu zakończy się gruntowny remont przystanku. Prace mają ruszyć pod koniec roku. Jeszcze w kwietniu spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zarządzająca torami kolejowymi wybierze wykonawcę remontu, który także zaprojektuje przystanek.
Po remoncie na obu peronach pojawią się windy, którymi pasażerowie zjadą do nowego 55-metrowego tunelu. Obecne przejście zostanie zlikwidowane. Zamiast klepisko zamieniającego się po deszczu w błoto, przystanek zyska nawierzchnię z betonu. Będzie także jaśniej za sprawą 29 ledowych lamp. Zmodernizowane zostaną także tory, które nie doczekały się naprawy podczas wcześniejszego remontu przebiegającej przez przystanek linii Wrocław - Szczecin.
Remont torów, który potrwa około pięciu miesięcy będzie wiązał się z utrudnieniami. Pociągi jadące zarówno z Legnicy jak i Głogowa będą poruszały się wyłącznie po jednym torze.
PKP PLK na remont zamierza przeznaczyć około 9 mln złotych.
Oprócz remontu przystanku Wrocław Muchobór PKP PLK do 2020 r. zbuduje we Wrocławiu siedem nowych przystanków kolejowych. Na linii Wrocław Sołtysowice – Jelcz Miłoszyce (remont ruszy pod koniec 2018 r.) będą to: Wrocław Łany, Wrocław Strachocin i Wrocław Popiele w pobliżu zakładów 3M i Volvo. Na tej linii wyremontowane zostaną także przystanki na Wojnowie, Swojczycach i Kowalach. W tym samym czasie ma powstać także przystanek Wrocław Iwiny na Jagodnie. Z kolei do 2021 r. podczas modernizacji linii do Świdnicy przez Kobierzyce i Sobótkę powstaną przystanki w okolicy ul. Bardzkiej i Buforowej, Grota-Roweckiego oraz Zwycięskiej.
Oddala się natomiast budowa przystanku Wrocław Szczepin przy ul. Gnieźnieńskiej, tuż przy wiadukcie nad ul. Długą. Prace miały ruszyć w kwietniu i być prowadzone w ramach budowy linii tramwajowej na Popowice, ale w miejskiej kasie zabrakło pieniędzy. W najbliższych tygodniach miasto ma ogłosić nowy przetarg. Prace opóźnią się co najmniej o pięć miesięcy.
Nowych przystanków domagają się także sami mieszkańcy. Ci z osiedla Jana III Sobieskiego na Zakrzowie zbierają podpisy pod petycją w sprawie budowy przystanku przy ul. Wilanowskiej. Pojawiło się światełko w tunelu i być może perony powstaną podczas remontu linii kolejowej Wrocław - Oleśnica. Jednak nie wcześniej niż w 2023 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?