Przynieś nam nowe drogi i gole na Euro

- Mam świadomość, ile pracy w tych dniach ma Święty Mikołaj, więc nie chciałbym go dodatkowo obciążać - zaczyna ostrożnie Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. - Ale jeśli znalazłby chwilę na spełnienie moich życzeń, to chciałbym: komfortowych dróg do Warszawy i Poznania, bezpłatnych dla ciężarówek obwodnic miast, jako zasady obowiązującej w całym kraju, oraz kolei tak dobrych jak we Francji.

Dodaje, że wspaniałym prezentem byłyby też tytuły mistrzowskie dla piłkarskiego i koszykarskiego Śląska. - Może się trochę rozpędziłem, ale przydałaby nam się też mała mennica na tyłach ratusza, by szybciej zrealizować projekty, na które z utęsknieniem czekają wrocławianie - dodaje.

Rafałowi Jurkowlańcowi, marszałkowi województwa, marzy się prosperita dla przedsiębiorców. - Chciałbym, by projekt przebudowy dróg wojewódzkich w formule partnerstwa publiczno-prywatnego powiódł się- prosi marszałek. - A do tego proszę Świętego Mikołaja, by w naszym województwie jeździły punktualne i czyste pociągi. Z życzeń osobistych bardzo chciałbym poprawić swój wynik w jeździe indywidualnej na czas rowerem z Kowar na Przełęcz Okraj...

A o co poprosi wojewoda Aleksander Marek Skorupa? - Żeby udało się zorganizować bezpieczne mistrzostwa Euro. No i żeby Polacy wygrali na nich jak najwięcej spotkań - mówi. - Chciałbym też prosić o jak najszybsze wybudowanie dróg do Warszawy i Poznania.

- Jakie mam życzenia do Świętego Mikołaja dla Wrocławia? Bardzo dobrze, że pan o to pyta - powiedział Stanisław Szelc, satyryk, członek kabaretu Elita. - Bo ja sobie życzę, aby wreszcie w tym mieście pojawiła się kompetentna osoba, która zajmie się problemem graffiti. Przecież ręce opadają, gdy widzi się, ile zabytkowych kamienic jest pobazgranych. A chuligańskie wybryki chyba jednak przerastają możliwości straży miejskiej. Jestem osobą kulturalną, więc o tej sytuacji powiem łagodnie: wkurza mnie to - wyjaśnia dyplomatycznie.

Przemysław Filar, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, ma więcej życzeń, choć nie mniej abstrakcyjnych. - Mikołaj mógłby przynieść Wrocławiowi olimpiadę na Stadionie Olimpijskim, Uniwersjadę na Miejskim, Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Narodowym Forum Muzyki, centralne ogrzewanie w śródmieściu, tramwaj na Psie Pole i równe chodniki - wylicza jednym tchem.

Sebastian Mila, kapitan piłkarskiego Śląska Wrocław, na pytanie, czy chciałby poprosić Świętego Mikołaja o transfer portugalskiego gwiazdora Cristiano Ronaldo z Realu Madryt do Wrocławia, odpowiada bez chwili namysłu. - Mam wrażenie, że wrocławianie bardziej będą zadowoleni z mistrzostwa Polski - sugeruje piłkarz. - Co prawda Mikołaj zwykle przynosi prezenty w grudniu, ale miejmy nadzieję, że dla nas zrobi wyjątek i podaruje nam je w maju, gdy kończy się liga - śmieje się najlepszy zawodnik Śląska Wrocław

Piłkarskie życzenia ma też minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. - Chciałbym, aby w meczu na Euro Polska wygrała z Czechami i dzięki temu zajęła pierwsze miejsce w grupie - mówi. Dodaje, że prosi o to, aby budowa Narodowego Forum Muzyki zakończyła się w terminie. Minister chciałby również, by wschodnia obwodnica Wrocławia jak najszybciej powstała. Tłumaczy, że świetnie będzie pasowała do autostradowej obwodnicy miasta.

Ludzie kultury mają najwyraźniej inne spojrzenie na futbol. Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol, apeluje do Świętego Mikołaja o coś zupełnie innego. - Prosiłbym, aby piłka nożna nie przesłaniała innych kolorów tego świata - mówi Imiela. I dodaje, że życzyłby sobie również, by Wrocław omijały zmiany klimatyczne, które zastopowałyby ważne inwestycje w mieście. Choćby przebudowę jego Capitolu.