Czytamy w niej m.in., że:
- Nie można trzymać psów na łańcuchu dłużej niż 12 godzin na dobę.
- Łańcuch, na którym trzymany jest pies ma mieć co najmniej 3 metry długości
- Kary za znęcanie się nad zwierzęciem rosną z roku do dwóch lat więzienia. A jeśli sąd uzna, że podejrzany znęcał się ze szczególnym okrucieństwem - może trafić za kratki na trzy lata (dotychczas były to dwa lata).
- Dodatkowo w przypadku zabójstwa lub znęcania się nad zwierzęciem sąd może orzec tzw. nawiązkę, którą musi zapłacić winny - od 500 zł do nawet 100 tys. złotych.
- Zabrania się krzywdzenie zwierzęcia przy okazji jego znakowania oraz zmiany jego wyglądu np. poprzez przycinanie uszu czy ogona (tzw. kopiowanie)
- Myśliwi nie mają prawa strzelać do wałęsających się po lesie zwierząt (np. psów). Zobowiązani są natomiast zgłosić takie zwierzę schronisku, straży gminnej lub miejskiej lub policji
- Zabrania się obcowania płciowego ze zwierzęciem (zoofilia)
- Gminy mają obowiązek wprowadzić program opieki nad zwierzętami, który przewiduje zapewnienie zwierzętom miejsca w schronisku, ale także zapewnienie opieki żyjącym wolno kotom, odławianie zwierząt bezdomnych czy obligatoryjną ich sterylizację w schroniskach. We Wrocławiu większość punktów tego programu już dziś jest realizowana.
Weterynarze i osoby zajmujące się na co dzień opieką nad zwierzętami przyznają, że zmiana przepisów idzie w dobrym kierunku. - Chociaż docelowo zapisy powinny być jeszcze bardziej restrykcyjne - zaznacza Zofia Białoszewska, dyrektor schroniska dla bezdomnych zwierząt we Wrocławiu. - Powinien istnieć nie tylko zakaz rozmnażania zwierząt do sprzedaż, ale generalny zakaz rozmnażania zwierząt, jeżeli nie ma dla nich właścicieli, oczywiście wyłączając hodowle. Poza tym jestem zwolenniczką wprowadzenia ogólnopolskiego rejestru psów oraz kotów i mam nadzieję, że zmiany przepisów pójdą wkrótce i w tym kierunku - dodaje Białoszewska.
Beata Grossek z wrocławskiego oddziału związku kynologicznego w Polsce cieszy się, że wreszcie sprecyzowano zapisy i przycinanie uszu oraz ogona jest wykroczeniem. - Będziemy musieli się przyzwyczaić do dobermanów z uszami i ogonami, ale dzięki temu one będą mniej cierpieć - twierdzi Beata Grosek. Jej zdaniem na papierze zmiany wyglądają bardzo dobrze, pytanie, czy będą one egzekwowane.
Zarówno wrocławska policja jak i straż miejska zapewnia, że zna już nowe przepisy i osoby sprzedające zwierzęta na bazarach powinny mieć się na baczności. Służby czekają także na zgłoszenia od ludzi, którzy widzieli nielegalny handel zwierzętami. Oby służby działały skutecznie. Na jednym z popularnych portali aukcyjnych wciąż można znaleźć amstaffy czy pit bulle bez rodowodu, w cenie od jednej złotówki. Z samego tylko województwa dolnośląskiego naliczyliśmy ponad 40 podobnych ofert.
- Albo pan kupuje, albo filozofuje - usłyszeliśmy od jednego ze sprzedających, gdy zapytaliśmy, czy takie kupno jest zgodne z przepisami. Drugi, gdy wspomnieliśmy o prawie, rzucił słuchawką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?