Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez internet poznała generała. Okazał się oszustem i straciła pieniądze

red
Andrzej Muszynski
W internecie, na jednym z portali społecznościowych kobieta poznała generała amerykańskiej armii służącego w różnych rejonach świata. Od razu znaleźli wspólny język. Mężczyzna opowiadał o trudnej służbie i chęci powrotu do normalnego życia. Do tego potrzebne były jednak pieniądze. Kobieta uwierzyła „żołnierzowi” i w ten sposób straciła kilka tysięcy złotych.

Policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi za pośrednictwem komunikatorów internetowych lub portali społecznościowych. Swoich ofiar szukają przeważnie wśród kobiet. Sprawcy bardzo często podają się za żołnierzy różnych narodowości, pełniących służbę w odległych rejonach świata. Prowadząc czasem kilkumiesięczną korespondencję, zaprzyjaźniają się z ofiarą. Twierdzą, że jedynym ich marzeniem jest odejście z wojska i spędzenie reszty życia u boku ukochanej kobiety. Niestety, do tego potrzebne są pieniądze, które „pożyczają” od zauroczonych nimi pań.

Za każdym razem mechanizm działania jest podobny: zawarcie znajomości, prowadzenie korespondencji coraz bardziej osobistej, czasami obietnice wspólnej przyszłości. Wszystkie zabiegi kończą się „pożyczeniem” wysokich sum pieniędzy.

Aby ustrzec się przykrych sytuacji, pamiętajmy: oszuści działający w „sieci” są dobrze przygotowani. Posiadają wiele fałszywych kont. Tworząc internetowy wizerunek, załączają fałszywe zdjęcia, opisują swoje życie. Wszystko po to, aby stać się wiarygodnym i uśpić czujność ofiary. Nie ulegajmy chwilowemu zauroczeniu. W każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, wykażmy się bardzo dużą ostrożnością i nie przekazujmy ich, tak naprawdę, zupełnie obcym osobom.

źródło: POLICJA DOLNOŚLĄSKA

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska