Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodnik po niemieckich napisach: Świetny projekt czy kontrowersyjny?

Magdalena Nowacka-Goik, IPS
Ewa Zielińska, bytomianka wraz z członkami forum dyskusyjnego o Bytomiu od miesięcy tropili ślady niemieckich napisów i szyldów na terenie Bytomia. Efektem akcji ma być przewodnik w wersji papierowej, którym zdolna graficzka chciała zainteresować UM Bytom. Na razie bezskutecznie. Za to światło dzienne ujrzała już internetowa wersja projektu.

Temat dość niespodziewanie stał się kontrowersyjny. Czy pomysł przewodnika po bytomskich malowidłach, napisach i muralach to dobry pomysł?

- (...) w wielu przypadkach były one celowo zamazywane. A przecież Bytom jest wielokulturowym tyglem i nie możemy udawać, że nie ma tu pozostałości po kulturze niemieckiej, bardzo bogatej i ciekawej. Po II wojnie światowej to zacieranie śladów niemieckich, także w formie zamazywania napisów (...) było dość powszechne - tłumaczy Zielińska.

Część internautów portalu bytom.naszemiasto.pl zaprotestowała i uznała fakt zbierania i wydania przewodnika po niemieckich napisach za niesmaczny.

- Sorry, ale my mieszkańcy nie chcemy przykładać ręki do tego. Fajny pomysł, ale tematyka fatalna

- Jak pięknie byłoby odnaleźć napis "Alle räder rollen für den sieg!". Całe Niemcy były przecież ich pełne

Inni bronią pomysłu i twierdzą, że nie wolno zamazywać niemieckiej historii tego miasta.

- Czyżbyście kwestionowali rzeczywistość?

- Bytom przez 6 wieków znajdował się poza granicami Polski. Trudno więc, żeby nie było tu niemieckich napisów, skoro to właśnie w tym kraju to miasto najbardziej się rozwijał.

Z Ewą Zielińską, bytomianką, absolwentką kulturoznawstwa i grafiki o muralowym przewodniku rozmawia Magdalena Nowacka-Goik

Przewodników po Bytomiu mamy całkiem sporo. Skąd pomysł na ten nietypowy, śladem niemieckich napisów na murach?

Wszystko zaczęło się jeszcze na studiach, od pracy semestralnej. Jeden z wykładowców zażyczył sobie, aby studenci stworzyli przewodnik. Kryterium było tylko jedno - trzeba było wybrać miasto z naszej aglomeracji. Pomyślałam, że warto zwrócić uwagę na niemieckie napisy, które wciąż widzimy na kamienicach bytomskich. Wiedziałam, że ludzi to interesuje, wspominali o tym na forach w internecie. Inspiracją był też kontakt z domem współpracy polsko-niemieckiej, gdzie spotkałam niemieckich studentów i rozmowy z nimi o tożsamości.

Napisów znalazłaś sporo. Co ciekawe, wiele z nich pojawiło się niedawno.

To prawda, bo wyłaniają się spod odpryskującej farby. Kiedy zainteresowałam się historią niemieckich napisów, dowiedziałam się, że w wielu przypadkach były one celowo zamazywane. A przecież Bytom jest wielokulturowym tyglem i nie możemy udawać, że nie ma tu pozostałości po kulturze niemieckiej, bardzo bogatej i ciekawej. Po II wojnie światowej to zacieranie śladów niemieckich, także w formie zamazywania napisów, które są świadectwem codziennego, dawnego życia, było dość powszechne.

Czytaj cały wywiad na bytom.naszemiasto.pl

Zobacz cały przewodnik w wersji elektronicznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przewodnik po niemieckich napisach: Świetny projekt czy kontrowersyjny? - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska