Przewodniczący rady miejskiej: Na sesji powiemy niewiele, bo zniszczylibyśmy Śląsk

JG
fot. Paweł Relikowski
- Nie możemy zrealizować harmonogramu posiedzenia jutrzejszej nadzwyczajnej sesji poświęconej Śląskowi Wrocław zaproponowanego przez grupę radnych, która złożyła wniosek o tę sesję, bo zniszczylibyśmy klub - powiedział Jacek Ossowski przewodniczący rady miejskiej.

Ossowski powiedział dziś, że o zdanie poprosił prawników. - Stwierdzili, że miasto nie ma prawa wypowiadać się i finansach spółki Śląsk Wrocław S.A., bo jest jej mniejszościowym udziałowcem. Gdybyśmy tych informacji jutro udzielili, to już nigdy żaden prywatny inwestor nie zainteresowałby się zespołem i byśmy go zniszczyli. Nam zależy, żeby on funkcjonował jak najlepiej - stwierdził.

Inicjatorzy nadzwyczajnej sesji (CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE) zostali już poinformowani o stanowisku przewodniczącego rady miejskiej. Jutro rano, ma trafić do niego dokładna, długa analiza prawników.

Czy jutro wśród radnych pojawi się pełnomocnik Zygmunta Solorza mec. Józef Birka? - Nie sądzę. Nic mi w każdym razie na ten temat nie wiadomo - dodał Ossowski.

A co z wystąpieniem przedstawiciela Najwyżej Izby Kontroli? Tego też domagali się inicjatorzy wniosku. - W przypadku udziałów miasta, takie kontrole przeprowadza bardzo dobrze komisja rewizyjna. Wszelkie wnioski z przeprowadzonych kontroli NIK-u dostępne są w Biuletynie Informacji Publicznej. Na jutrzejszej sesji możemy powiedzieć tylko o tym, co dotyczy miasta, czyli na przykład o naszym dofinansowaniu Śląska - zakończył Ossowski.

Nadzwyczajną sesję rady miejskiej Wrocławia poświęconą Śląskowi Wrocław zaplanowano na środę na godz. 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
stan
To jakaś paranoja. Kolejny raz my podatnicy płacimy na klub wielkie pieniądze ( udając, że płacimy na promocję miasta) i nie możemy dowiedzieć się o finansach spółki Śląsk Wrocław. To czyja to jest tajemnica i kto tak naprawdę zabiera te pieniądze, skoro ich ciągle brakuje. Tajemnicą na pewno nie jest to, że my mieszkańcy mamy już dość robienia z nas idiotów potrzebnych tylko do zaspokojenia cwaniaków żyjących z piłki nożnej za nasze podatkowe pieniądze. Najwyższa pora powiedzieć dosyć tego. ŻADNYCH PIENIĘDZY DLA KLUBU. Miasto to nie tylko piłka nożna. Zresztą przynosi więcej wstydu i strat co widzimy po kolejnych wołaniach o pieniądze. A stadion miasto może wynajmować nawet na handel czy jarmarki. I tak co roku trzeba za niego spłacać kredyt w granicach ok. 150 mln zł . Ps. Dla kogo pracuje prezydent Dutkiewicz i kto opłaca jego wynagrodzenie? Przecież nie pan Solorz?
a
art. 296 k.k.
Za caokształt
t
taka prawda
I sutych premii...
G
Generał
Panie prezydencie co za spółka,która ciągle wymaga dofinansowania?A co robi prezes żeby coś zarobić na transferach?Ja jako kibic oraz obywatel tego miasta płacący regularnie za wejście na mecz oraz różnego rodzaju podatki mam tego po dziurki w nosie.Trzeba poczynić konkretne kroki w kierunku zmiany zarządu oraz rady nadzorczej a nieciągle wpompowywać kolejne miliony pod pretekstem promocji miasta.Życzę powodzenia.Pozdrawiam.
w
wro
Wedle polskiego prawa jako taką rozumie się 1000-krotnosc średniego wynagrodzenia. Niech będzie to w tych czasach 3,8 mln.PLN. Dutkiewicz wraz Rada Miasta i skarbnikiem Urbanem załatwiają sobie przesłanki artykułu 296 kk p.3 w dwa miesiące (!!!) - co miesiąc dają kopaczom 2 mln PLN na przejedzenie. W tamtym roku kilka razy po 3 miliony, w tym już 2 miliony i kolejne 16 milionów zabezpieczone do przepieprzenia. Robią to z premedytacją i świadomie. Z premedytacją i swiadomie płacą z obejściem prawa (budżet promocyjny bo nie wolno jednostronnie bez zgody Solorza podwyższac kapitału spłółki WKS) publiczne pieniądze do prywatnej spółki. Z premedytacją i świadomie oszukują mieszkańców i kłamią, jakoby na specjalnej sesji Rady Miasta nie mieli prawa wytłumaczyć się z celów i sposobu wydatkowania publicznych pieniedzy tylko dlatego, że kasa jaką hojnie dają z ominieciem prawa (vide: budżet promocyjny) trafia do prywatnej spółki a ta - rzekomo - podlega regulacjom wg KSH i nie wolno radnym nic ujawniać..

Wszystko to zamyka się w standardzie działania raczej rosyjskich mafiozów w cypryjskich spółkach i bankach niż standardom i rygorom jakim podlega budżet polskiego miasta w XXI wieku
w
wroc
A co ma oznaczać zapewnienie przekazania 16 mln. złotych na zaspokojenie potrzeb Ślaska w roku 2013 ze środków na promocję. Co ma promocja do prywatnego klubu piłkarskiego ? To prywatna kasa Dutkiewicza,ze tak sobie lekką łapką przerzuca z jednego konta na drugie? To Dutkiewicz już jest władcą absolutnym w tym mieście ? To ja płacę podatki na jakieś fanaberie faceta z chorymi ambicjami i małomiasteczkowymi zachowaniami ? A gdzie Prokuratorzy pytam ? Czy może to kolesie Dutkiewicza ? A może ta sprawa ich przerasta z braku wiedzy prawniczej. Pytań można by było mnożyć. I jeszcze jedno pytanie. GDZIE PAŃSTWO I ORGANY POWOŁANE DO STANIA NA STRAŻY PRAWORZĄDNOŚCI ?
p
popowo
A radni opozycji powinni pomóc jasno pokazac tym organom w jaki bezczelny sposób usiłuje się wykręcać i tuszować bezsensowne wydawanie publicznych milionów na prywatną spółkę.

Szczytem chamstwa i zwykłym kryminałem jest pierdolenie Ossowkiego i Dutkiewicza jakoby ujawnienie celów i sposób wydatkowania publicznych (co do ostatniego grosza!) pieniedzy było działaniem "sprzecznym z prawem" tylko dlatego, że autorytarnie przekazuje się te pieniądze prywatnej spółce.
z
zed
Ponieważ bez liku w życiu publicznym przykładów gdy Prokuratura wszczyna postępowanie sprawdzające li tylko na podstawie ujawnionych w prasie bądź środkach masowego przekazu informacjach! Czasem sa to błhae sprawy czy wątpliwe obyczajowe a rzecznicy prokuratur tak to właśnie tłumaczą! Prokurator też człowiek, ma oczy i uszy i skoro wchodzi w posiadanie informacji (internet, prasa, tv) gdzie coś co wzbudza podejrzenia ma obowiązek uruchomić procedurę.

Tylko, ze chyba ci nasi ślepi i głusi są?
K
Kromka chleba
Pieniądze wyrzucane w błoto... bo Dutkiewicz tak każe? Tego się opisać już nie da. W tym mieście najważniejszy jest tylko ŚLĄSK WROCŁAW z kopaczami i kolesiami w spółkach miejskich!!! Każdy nachapie się teraz ile może bo wybory za rok? Wywieść te świn... taczkami!!! Na remonty domów nie ma, na porządki w mieście nie ma, na kubły na psi kupy nie ma, na bezpieczeństwo nie ma, na łatanie dziur nie ma, na remonty szkół i przedszkoli nie ma... a na kopaczy jest!!! JA PITOLE. Ossowski a Ty czasami nie masz wewnętrznej przyzwoitości aby powiedzieć mieszkańcom prawdę, dla czego radni Rafała Dutkiewicza mają nas w d****?
N
Nie zgadzam sie
W protescie mozemy nie placic podatkow do kasy miejskiej do czasu zakonczenia afery z milionami dla Slaska.
L
LOL
Do chu*a Wacława!! Obłuda wrocławski mędrców pier...tego dynamizmu sięga już szczytów wszystkiego!
Kiedy ktoś w końcu posadzi tych złodzieji publicznych pieniędzy?!?
w
wieszcz
Jeśli dobrze rozumiem, to mamy dawać miliony do prywatno-publicznej spółki i broń Boże nie pytać, co się z nimi dalej dzieje? Nawet gdyby większościowy udziałowiec przelewał je następnie na konta innych swoich spółek. Kto za to powinien stanąć przed obliczem panów w togach z czerwonym żabotem i wypustkami w tym kolorze na kołnierzu?
J
Janusz Szachowski
Wszczęcie postępowania karnego następuje po otrzymaniu przez policję lub prokuraturę zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Społeczny obowiązek zawiadomienia tych organów o popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu, zgodnie z art.304 kodeksu postępowania karnego, spoczywa na każdym, kto dowiedział się o jego popełnieniu. Szczególny obowiązek w tej materii spoczywa na instytucjach państwowych ( np. Regionalnej Izbie Obrachunkowej czy Najwyższej Izbie Kontroli ), które w związku ze swoją działalnością ujawniły popełnienie takiego przestępstwa - mają one nie tylko obowiązek niezwłocznego zawiadomienia o fakcie jego popełnienia, ale również do czasu przejęcia sprawy przez prokuraturę lub policję zabezpieczyć wszelkie dowody lub ślady przed zniszczeniem lub zatarciem.
c
czerstwy
Trudno nazwac jakąkolwiek pracą to co wyprawia Dutkiewicz czy taki choćby Ossowski. Jeżeli bezładne pieprzenie głupot, kłamstwa, konferencje o niczym, obiadki i wywiady można nazwać "pracą" to ok - oni harują w pocie czoła....

Dutkiewicz udzielając np.: dzisiaj wywiadu w Radiu Rodzina robił to poza godzinami pracy? Nie wydaje mi się. Jesli ma byc w Ratuszu na 8 czy 9 to nie wierzę, że wstał na wywiad na 5:30 rano. Teraz pytanie - takie pieprzenie w radiu to jest praca????????????????????
t
taka prawda
Zapomina, że jesteśmy jego pracodawcami?
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie