Przerażona 5-latka skuliła się pod kołdrą, gdy jej kompletnie pijani rodzice awanturowali się. Interweniowała policja

Zgłoszenie o awanturze, krzykach, wołaniu o pomoc i płaczu dziecka dotarło do policjantów po godz. 22. Pod wskazanym adresem na wrocławskich Krzykach w rejonie ul. Powstańców Śląskich pojawili się mundurowi. Zastali tam agresywną, kłócącą się parę oraz ich dziecko. Przerażona awanturą 5-letnia córka małżeństwa schowała się pod kołdrą.

"Opiekunowie dziecka byli mocno nietrzeźwi i bardzo pobudzeni. Szczególnie 34-latka, która, jak się okazało, miała 3,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta cały czas krzyczała, nie stosowała się do poleceń interweniujących funkcjonariuszy i stale używała słów ogólnie uważanych za obraźliwe. Natomiast sprawdzenie stanu trzeźwości 45-latka wykazało, że ma on ponad 2,5 alkoholu w wydychanym powietrzu" - przekazuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

Pijani rodzice trafili do aresztu, a ich córką zaopiekowała się zaufana osoba, która - jak się okazało - już wcześniej jej pomagała. W trwającym postępowaniu policjanci ustalą ile podobnych zdarzeń mogło być w przeszłości.

"Jeśli zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy wykaże, że opiekunowie poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie narazili na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia pozostające pod ich opieką dziecko, grozić im może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności" - informuje Łukasz Dutkowiak.