Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegląd Piosenki Aktorskiej zaczyna się po raz 38.

Małgorzata Matuszewska
Finał Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki reżyseruje Konrad Imiela (na zdjęciu)
Finał Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki reżyseruje Konrad Imiela (na zdjęciu) Polska Press Grupa
38. Przegląd Piosenki Aktorskiej zaczyna się jutro we wrocławskim Teatrze Muzycznym Capitol. Impreza potrwa do 2 kwietnia

„Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście”, pisał Jonasz Kofta, a song rozbrzmiewał podczas wielu Przeglądów Piosenki Aktorskiej. Nie zapominamy o ludziach związanych z PPA.

- Pamiętamy o zmarłym niedawno Wojciechu Młynarskim, - mówi Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol. Poprosił prezydenta Rafała Dutkie-wicza o nazwanie skweru przy Teatrze Muzycznym Capitol (między czerwonymi literami Teatr a ulicą Piłsudskiego) imieniem Wojciecha Młynarskiego.

Młynarski, śpiewający własne piosenki, autor tekstów, aktor, satyryk, zmarł 15 marca tego roku. Za mało było czasu na przygotowanie koncertu poświęconego jego pamięci. Zapewne w czasie finałowego koncertu „KAIP i Dziubanina” usłyszymy piosenki Młynarskiego.

Finał Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki reżyseruje Konrad Imiela.

- Chcę zacząć i zakończyć finał piosenką Młynarskiego - dodaje. Na razie bez szczegółów, bo przecież dopiero w piątek usłyszymy wokalistów w drugim etapie konkursu, a po nim zostaną wyłonieni finaliści, którzy zaśpiewają 31 marca w finale.

Konkurs jest najważniejszą częścią Przeglądu. - I coraz bardziej zyskuje na znaczeniu - podkreśla Cezary Studniak, dyrektor artystyczny PPA. - Był taki czas, kiedy stracił na wartości, ale na szczęście od kilku lat chętnych do udziału przybywa. Młodzi artyści nabrali odwagi i zrozumieli, że interpretacja piosenki aktorskiej to nie jest tylko ponura pieśń śpiewana przez osobę w czarnym swetrze. Możliwości interpretacji są nieograniczone - uśmiecha się.

Przegląd Piosenki Aktorskiej nie przetrwałby zapewne aż tylu edycji, gdyby nie odkrywał nowych muzycznych horyzontów i artystów. - Narzuciłem sobie misję, dostrzegam przestrzenie artystów, o których nikt nie ma w Polsce pojęcia, a są warci zaproszenia na nasz festiwal - mówi Cezary Studniak. I dodaje, że tym roku odkryciami dla wrocławskiej publiczności są: Steve Smyth, wspaniały australijski bard, tekściarz, podróżnik, a jednocześnie artysta o wielkich możliwościach wokalnych, Mathias Duplessy , francuski artysta zakochany w Mongolii, szukający źródeł na całym świecie, który do nas przyjedzie z hinduskim pieśniarzem Mukhtiyarem Alim.

Na czym polega siła piosenki, dowiedzą się widzowie panelu (w niedzielę o godz. 17). - To będzie rozmowa w gronie autorytetów, usłyszymy też piosenki. Rozmawiać będą: Agnieszka Glińska, Maria Peszek, Zbigniew Hołdys, Tomek Lipiński, Mirosław Kocur, raper Bisz i Konrad Imiela, a śpiewać: Tomek Lipiński, Maria Peszek, Bisz, Sambor Dudziński, Konrad Imiela, Cezi Studniak (trzech aktorów tworzy Formację Chłopięcą Legitymacje) i Justyna Antoniak.

Na wiele wydarzeń biletów już nie ma, ale można dostać bilety na koncerty: panel „Siła piosenki” (26 marca o godz. 17), Jeena Jeena, Mathias Duplessy & Mukhtiyar Ali (28 marca o godz. 20), „Meme. La Compagnie Dernière Minute” (29 marca o godz. 19), „The night with Steve Smyth” (30 marca o godz. 18.30), „Kochanie, zabiłam nasze koty” (2 kwietnia o godz. 18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska