Przez Maślice przebiega trasa migracji ropuchy szarej. Tak okazało się podczas tworzenia strategicznego dokumentu dotyczącego zasobów przyrodniczych tego osiedla. - Powinniśmy nieco obniżyć krawężniki przy ul. Rędzińskiej, aby ta ropucha mogła przedostawać się z Lasu Pilczyckiego do Parku Rędzińskiego – powiedziała dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju UM Wrocław Katarzyna Szymczak-Pomianowska.
Sprawa wyszła podczas przygotowywania Zielonej Karty. Takie dokumenty mają zostać opracowane dla każdego wrocławskiego osiedla przy aktywnej współpracy z mieszkańcami. Maślice zostały wybrane do przeprowadzenia pierwszego procesu tworzenia strategii dla zieleni. – Zieleń nie pełni już funkcji dodatkowej, uzupełniającej w stosunku do innych inwestycji, pełni funkcję równorzędną, a niekiedy nawet dominującą – mówiła Szymczak-Pomianowska. - Weszliśmy we współpracę z mieszkańcami, żeby poznać ich opinie: czego potrzebują na osiedlu, jaką rolę powinna pełnić dla nich ta zieleń. To mieszkańcy wiedzą, gdzie zielni potrzebują najbardziej i znają lokalne uwarunkowania.
W Zielonych Kartach znajdą się ogólne zapisy studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego wraz z miejscowymi planami i mapą własności. Na tej bazie wpisane będą konkretne wskazówki, jak kształtować zieleń w poszczególnych miejscach osiedli.
Takie karty będą wydane w formie broszury z wytycznymi do stosowania dla przyszłych podmiotów zarówno prywatnych, jak i miasta jako przyszłego inwestora zagospodarowującego chociażby przestrzenie publiczne.
Kiedy Zielone Karty zostaną przyjęte? Jak mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska, „jesteśmy na dobrej drodze, aby tę pierwszą kartę za jakiś czas przyjąć i przystąpić do pracy na kolejnych osiedlach”. Trudno więc teraz mówić o terminie przebudowy ulicy, by ulżyć pomieszkującym w okolicach ropuchom.
Karta dla Maślic zapisywała się podczas konsultacji z mieszkańcami: - Przez dwa lata odbyliśmy ponad 100 spotkań – mówi Renata Cierniak, Przewodnicząca Rady Osiedla Maślice.
Przedstawiciele rady osiedla podczas wtorkowego briefingu omówili zaprezentowaną makietę okolic Stawu Królewieckiego: - Chcielibyśmy, żeby ta zieleń była dostosowana do wszystkich osób: do rodzin z dziećmi, seniorów, niepełnosprawnych. Mieszkańcy chcą też wykluczenia samochodów z terenów zielonych. Proponowane jest przekształcenie ul. Narzędziowej w deptak, a dookoła niego przygotowanie terenów zielonych. Z jednej strony z jakimiś elementami zabawowymi, placem zabaw i wybiegiem dla psów, a na drugiej, po uporządkowaniu, ewentualnie postawieniu ławki i kosza na śmieci nie powinno inwestycyjnie nic się dziać. Cały ten teren ma otaczać chodnik i ścieżka rowerowa – wyjaśniał przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Sławomir Czerwiński.
Staw Królewiecki wg opracowywanej koncepcji pozostają kąpieliskiem, jednak aby wykluczyć pojawianie się sinic, konieczne będzie dotlenianie wody specjalnymi urządzeniami. - Poprawiona infrastruktura pilnowanie tego terenu i trzymanie porządku. Uważam, że jeśli już chcemy zrobić kąpielisko w centrum osiedla, to możemy to zrobić na skalę europejską – przekonuje Czerwiński i dodaje – O perspektywie czasowej będziemy raczej rozmawiać, kiedy zakończymy Karty Zieleni i Osiedla Kompletne. Wtedy, we wrześniu tego roku, mogą pojawić się terminy i może pomysły, jak te zamierzenia zostaną wplecione w wieloletni plan inwestycyjny.
Przedstawiciele rady osiedla mają świadomość, że wszystkie wytyczne będzie trudno zrealizować z budżetu miasta i wiedzą, iż będzie to proces, który nie zakończy się w rok czy dwa.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?