Przebiegł po masce i dachu jadącego przez Rynek samochodu

sz
30-latek przebiegł po samochodzie jadącym przez wrocławski Rynek. Właściciel oszacował szkody na kwotę 8 tysięcy złotych.

Dyżurny komendy miejskiej odebrał zgłoszenie o zniszczeniu pojazdu przez nieznanego mężczyznę, który przebiegł po masce i dachu osobowej hondy.

- Na miejsce pojechał patrol, który potwierdził uszkodzenie auta. Sprawca jednak zdążył oddalić się z miejsca zdarzenia… ale po chwili został zauważony, jak szedł chodnikiem. 30-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy – mówi st. sierż. Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji.

Badanie 30-latka alkomatem wykazało, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Straty jakie spowodował właściciel wycenił na blisko 8 tysięcy złotych.

Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, 30-latkowi grozić może teraz kara pozbawienia wolności do nawet lat 5.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pxxxska
22 lipca, 10:07, Gość:

5 lat pracy na rzecz poszkodowanego prace publiczne . Mieszkanie własne i wikt

A czy poszkodowany też nie popełnił przestępstwa jeżdżąc po Rynku, gdzie jest zakaz wjazdu? Może są 1:1?

...LubiPływać
22 lipca, 15:05, Gość:

A gdzie byliście jak śmieć dutkiewicz rozwalił po pijaku auto i tramwaj,u gulbiego na herbacie?

Nie zapominaj o jakiejś kurefce z roxa.pl, która pośpiesznie się oddaliła z miejsca wypadku. Tak pisali w Gazecie wtedy, że była z nim jakaś kochanica.

G
Gość

A gdzie byliście jak śmieć dutkiewicz rozwalił po pijaku auto i tramwaj,u gulbiego na herbacie?

G
Gość
22 lipca, 11:49, Gość:

Mam nadzieję że ten ch** już tego więcej nie zrobi.

A co ta honda robiła w rynku. Co miał zgodę na wjazd bo jest znajomym Pana Surtyka!!!

G
Gość

Jeśli pieszy podskoczył aby zmniejszyć skutki potrącenia w Strefie Zamieszkania gdzie bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy, to szkody auta nie sę tu istotne.

Każdy wie, że Rynek służy do sprzedaży alkoholu to dziwne są te informacje, że pieszy był nietrzeźwy.

A jakim miał być?

Jakby był trzeźwy to by zauważył auto.

Sędzia nie może ukarać za nietrzeźwość w Strefie Zamieszkania.

W jakiej strefie można pić bezpieczniej jak nie w SZ?

W SZ powinniśmy się czuć bezpieczni, że magistrat nie wpuszcza tam aut, no chyba, że nocą ciężarowe z dostawami towarów

G
Gość

Mam nadzieję że ten ch** już tego więcej nie zrobi.

G
Gość

Nie popieram takich wybryków, ale przydałoby się też w końcu zabrać za kierowców notorycznie łamiących zakazy wjazdu na płytę rynku i deptak na Oławskiej. Ile już raz widziałem auta przeciskające się między ludźmi, a na zwrócenie uwagi buraki zza kierownicy tylko [wulgaryzm] potrafiły drzeć, że nie ich wina, "bo tak dżi-pi-es poprowadził" - jakby u nich w miastach inne znaki zakazów i nakazów były -.-

G
Gość

5 lat pracy na rzecz poszkodowanego prace publiczne . Mieszkanie własne i wikt

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie