Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest pod wrocławskim pręgierzem. Kobiety przeciw biciu i znęcaniu

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Nie, nie zalegalizujecie w Polsce przemocy domowej, póki choć jedna z nas będzie w stanie oddychać, mówić i kopać - zapowiada Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
Nie, nie zalegalizujecie w Polsce przemocy domowej, póki choć jedna z nas będzie w stanie oddychać, mówić i kopać - zapowiada Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
- Nie zalegalizujecie przemocy domowej, póki choć jedna z nas będzie w stanie oddychać, mówić i kopać - ostrzega Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Wzywa kobiety do wyjścia na ulice.

Nie dla legalizacji przemocy domowej – to główne hasło pod którym, kobiety wyjdą na place i ulice wielu miast w całej Polsce w tym na wrocławski Rynek. Będą protestować przeciwko wypowiedzeniu przez rząd konwencji antyprzemocowej, czyli Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, nazywanej też Konwencją stambulską.

Działaczki organizacji kobiecych twierdzą, że wypowiedzenie Konwencji to pierwszy krok do legalizacji przemocy domowej w Polsce i przypominają, że projekt takiej legalizacji pojawił się już w 2019 - i przepadł dzięki wielotysięcznym protestom.

Największa demonstracja rozpocznie się w Warszawie o godz. 17.30 przed siedzibą organizacji Ordo Iuris, która dziś rozpoczynie zbiórkę podpisów pod projektem ustawy otwierającej drogę do wypowiedzenia przez Polskę Konwencji. O tej samej porze kobiety z kilkudziesięciu organizacji pojawią się też na wrocławskim Rynku, pod pręgierzem. Chcą protestować do 19.

- Idziemy przed siedzibę Ordo Iuris, organizacji realizującej międzynarodowy program sieci fundamentalistów religijnych „Agenda Europe” z wiadomością dla nich – nie, nie zalegalizujecie w Polsce przemocy domowej, póki choć jedna z nas będzie w stanie oddychać, mówić i kopać - zapowiada Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Jak podkreśla, wypowiedzenie przez Polskę Konwencji antyprzemocowej jest potrzebne do uchwalenia zamrożonego projektu #PrzemocPlus. - Tak, wiemy, że PiS i Ordo Iuris opowiadają, że konwencja nie jest potrzebna, bo odpowiednie zapisy mamy albo możemy mieć w zwykłych ustawach. - Skoro nasze prawo jest zgodne z konwencją, to dlaczego mamy ją wypowiadać? - pyta Marta Lempart.

Dzisiejsze demonstracje i pikiety to inicjatywa Ogólnopolskiego i Warszawskiego Strajku Kobiet, Centrum Praw Kobiet, Warszawskich Dziewuch oraz Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem, która zrzesza kilkadziesiąt organizacji. Oprócz Wrocławia i Warszawy, protesty odbędą się również w innych miejscowościach, m.in. w Bydgoszczy, Gdańsku, Kaliszu, Krakowie, Lublinie, Poznaniu i Zielonej Górze.

- Skala przemocy wobec kobiet jest bardzo wysoka. Już choćby dane policji wskazują na to, że przemoc ma płeć. 70 proc. zgłoszeń przemocy dotyczy przemocy wobec kobiet. I właśnie dlatego konwencja stambulska, zwana też konwencją antyprzemocową, jest tak nam potrzebna - przekonuje Aleksandra Magryta koordynatorka Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem.

Według szacunków Centrum Praw Kobiet w Polsce każdego roku od 400 do 500 kobiet traci życie w związku z przemocą w rodzinie. Na liczbę tę składają się ofiary zabójstw, pobić ze skutkiem śmiertelnym, samobójstw. Konwencja obejmuje wszystkie osoby, które mogą stać się ofiarami przemocy, bez względu na płeć czy wiek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska