Wrocławska prokuratura Stare Miasto wszczęła śledztwo w sprawie niegospodarności we wrocławskiej Operze. Miała ona stracić przeszło milion złotych na prowizjach od umów zawieranych ze sponsorami.
Informację o rzekomej aferze przekazała prokuraturze Komenda Miejska Policji we Wrocławiu, która materiały dla prokuratury zbierała od kilku tygodni. Sprawa została upubliczniona po zwolnieniu wieloletniego dyrektora Opery Wrocławskiej Janusza Słoniowskiego i wszczęciu przez urząd marszałkowski kontroli w placówce.
W ocenie urzędu 20-procentowe prowizje od umów zawieranych ze sponsorami budzą wątpliwości, choć od strony prawnej wszystko wydaje się przejrzyste. Kilka lat temu w Operze opracowano bowiem i przyjęto regulamin, regulujący zasady zdobywania sponsorów i ewentualnych prowizji od zawieranych z nimi umów.
- Dyrektor Opery Ewa Michnik broni przyjętych rozwiązań. Dlatego poprosiliśmy trzy niezależne kancelarie prawne o opinię w tej sprawie - mówił nam rzecznik marszałka Jarosław Perduta. Nie wykluczył, że wątpliwości będą wyjaśniane wspólnie z wydziałem kultury urzędu i dyrekcją Opery.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?