
Hanami i sakura nocą
Zwyczaj hanami (dosłownie: ogladanie kwiatów wiśni) podtrzymywany jest do dzisiaj. Tradycyjnie raz do roku Japończycy odwiedzają słynące z pięknie kwitnących kwiatów wiśni miejsca. Białe i jasno różowe pąki można oglądać wiosną, przez bardzo krótki okres. Japończycy maksymalnie wykorzystują ten czas, obchodząc hanami w dzień i w nocy. Przyozdabiają z tej okazji parki i ulice świecącymi, papierowymi lampionami i urządzają pikniki. Tak zwana nocna sakura najhuczniej obchodzona jest w dużych miastach, np. w Tokio. W Polsce święto kwitnącej wiśni obchodzone jest między innymi podczas odbywającego się od 2010 r. festiwalu Hanami. W Krakowie, przed tarasem Muzeum Manggha rosną wiśnie ofiarowane przez miasto Miharu, a obok budynku muzeum na bulwarach wiślanych można podziwiać wiśnie podarowane z okazji 100-lecia relacji polsko-japońskich przez Stowarzyszenie Gifu Sakura no kai.
Przysmaki Japończyków
Dzięki Japończykom polubiliśmy sushi, ale też mniej znane dania, do których zaliczają się: ramen (japoński bulion z makaronem i dodatkami), udon (gruby, pszenny makaron), okonomiyaki (placki nazywane „pizzą po japońsku”) czy takoyaki (kawałki ośmiornicy opiekane w cieście). Fani słodkości polują na pastę z fasoli azuki lub wagashi – tradycyjne japońskie słodycze robione ze składników pochodzenia roślinnego, podawane podczas ceremonii parzenia herbaty. Równie dużą popularnością cieszą się ryżowe kulki onigiri z występującym w wielu odmianach nadzieniem, np. z fermentowaną soją, morelami, tuńczykiem, wodorostami kombu czy grzybami shiitake.
W kategorii napojów na popularności zyskuje matcha – sproszkowana zielona herbata serwowana w zestawie, na który składa się zawierającym: czarka chawan, bambusowa łyżeczka chasaku i miotełka do mieszkania napoju, chasen. Japończycy tak bardzo lubią smak matchy, że dodają ją do przekąsek, kawy, deserów, lodów, a nawet do dań głównych. Nie sposób również nie wspomnieć o sake – alkoholu ryżowym, który w zależności od okoliczności i pory roku jest podgrzewanym przed wypiciem do temperatury 42–44°C lub mocno schładzany.
Papier i kimono, czyli ważna część kultury
Ważną rolę w japońskiej kulturze odgrywają kirie, tradycyjne wycinanki z papieru. Co prawda sztuka robienia kirie (dosłownie „obrazków wyciętych z papieru”) jest mniej znana niż samo kimono, ale ma związek z procesem jego powstawania. Do produkcji kimon stosuje się papier shibugami, z którego następnie wycinane są przepiękne katagami – szablony wykorzystywane do malowania tkaniny. Przygotowanie jednego szablonu zajmuje około miesiąca.
Pasjonaci japońskiej kultury łączą się w kluby, często bardzo niszowe. Przykładowo, członkowie warszawskiego Kaminari uczą się kitsuke – sztuki zakładania kimono i wyrabiają kanzashi – ozdoby do włosów z motywami roślinnymi. Można ich spotkać w tradycyjnych strojach na japonistycznych festiwalach i kiermaszach. Zainteresowaniem Polaków cieszą się też nowoczesne kimona Joanny Hawrot czy autorskiej marki odzieżowej Aurelia & Zwei Frauen.
Popkultura rodem z Japonii
Często bawimy się przy karaoke, ale rzadko pamiętamy, że ta forma rozrywki wywodzi się z Japonii. Swoich sympatyków mają także konwenty mangi i anime. Z kolei wśród licznych sportów o japońskich korzeniach należy wymienić sumo, aikido, judo, kendo i karate. Niejedno dziecko inspirowało się filmem „Karate Kid”, na którego kanwie powstał współczesny serial, „Cobra Kai”.
Do kultury masowej przeniknęła też twórczość żyjącego na przełomie XVIII i XIX w. autora drzeworytów ukiyo-e, Katsuhiko Hokusaia. Dziś jego „Wielka fala w Kanagawie” zdobi porcelanę, galanterię czy ubrania, a swoją popularnością dorównuje samej „Mona Lisie”. Z Japonii wywodzą się również fikcyjne postaci takie jak Hello Kitty, bohaterowie Dragon Ball czy Pikachu (jeden z pokemonów).
Wpływy japońskie w sztuce polskiej
Wielu artystów znajdowało się pod silnym wpływem japońskiej sztuki. W drugiej połowie XIX w. kultura Japonii fascynowała Europejczyków – w sztuce zjawisko to nosi nazwę japonizmu. Japońskie motywy można znaleźć na obrazach takich twórców epoki modernizmu, jak Olga Boznańska, Wojciech Weiss, Leon Wyczółkowski czy Józef Pankiewicz. Wymienić warto także Juliana Fałata, słynnego polskiego malarza i przedstawiciela pejzażu impresjonistycznego, który odwiedził Nippon w 1885 r. podczas wyprawy sponsorowanej przez Edwarda Simmlera.
Pielęgnacja ciała w stylu japońskim
Bardzo ważną rolę w japońskiej kulturze odgrywają onseny (gorące źródła), rotemburo (onseny na otwartym powietrzu) i sento – japońskie łaźnie miejskie. Gorące źródła sa popularnym miejscem rodzinnych i firmowych wyjazdów i spotkań towarzyskich. W przeszłości łaźnie sento zastępowały domowe łazienki, ale również dzisiaj wielu Japończyków je odwiedza w celach rekreacyjnych. W podgrzewanej naturalnie wodzie termalnej przebywa się nago, łatwo więc zrozumieć, że onseny stały się tematem szeroko ilustrowanym przez artystów.
W Polsce miłośnicy kąpieli w źródłach termalnych mogą zrelaksować się w saunie ganbanyoku w Warszawie, gdzie tradycyjnie leży się na rozgrzanych kamieniach. Godne polecenia są także japońskie zabiegi pielęgnacyjne – kobido, czyli masaż twarzy nazywany „liftingiem bez skalpela” oraz shiatsu, masaż punktowy, określany mianem „akupunktury bez igieł”.

Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Polecane oferty

Apple
Apple AirPods 2 biały z bezprzewodowym etui ładującym (MRXJ2ZM/A)
Była ikoną kina. Mija 60 lat od śmierci Marilyn Monroe