Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prognozy na 2023: kredyty dostaną tylko wybrani klienci, przybędzie niespłacanych długów, zmasowane ataki na dane osobowe

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Najpierw banki będą musiały sobie poradzić z odzyskaniem pieniędzy od tych konsumentów i przedsiębiorców, którzy na skutek pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnących stóp procentowych stracili zdolność do ich spłaty. Takich spraw będzie sporo w pierwszej połowie roku..
Najpierw banki będą musiały sobie poradzić z odzyskaniem pieniędzy od tych konsumentów i przedsiębiorców, którzy na skutek pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnących stóp procentowych stracili zdolność do ich spłaty. Takich spraw będzie sporo w pierwszej połowie roku.. Wojciech Matusik / Polska Press
Gospodarka w 2023 roku przyhamuje, przybędzie dłużników, zwiększy się liczba niewypłacalności zarówno wśród firm, jak i konsumentów, więcej spraw trafi do windykacji. Na rynku zapanuje większa nieufność, kredyty dostaną tylko ci, których będzie na to stać. Utrzymanie płynności finansowej będzie jedną z większych bolączek firm, zwłaszcza tych małych i średnich - tak przewidują analitycy. A czy są dobre wiadomości?

Spis treści

Kryzys nie zatrzyma jednak postępującej cyfryzacji. Nadal będzie rósł e-handel, rozwiną się zakupy ratalne dla firm, dobre perspektywy rysują się przed otwartą bankowością. Niestety skutkiem ubocznym będzie większa aktywność hakerów. Rok 2023 będzie trudny, ale jego końcówka powinna przynieść poprawę.

Nie ma wątpliwości, że okres, kiedy zadłużenie konsumentów i przedsiębiorców malało, mamy już za sobą. Zjawisko to obserwowane było przez praktycznie cały 2021 rok. W I połowie 2022 roku sytuacja się zmieniła: dłużników zaczęło przybywać, wzrosło też ich zadłużenie. Dotyczy to zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów.

Kredyty w 2023: trudniej uzyskać, więcej trzeba zapłacić w formie odsetek i kosztów dodatkowych

Nie będzie łatwo pożyczyć pieniądze, zwłaszcza w bankach. I to nie tylko o kredyty hipoteczne rzecz idzie, o których wiadomo, że praktycznie przestały być dostępne nawet dla wielu rodzin o całkiem przyzwoitych dochodach. Praktycznie przy udzielaniu każdego mniejszego lub większego kredytu banki będą dokładniej niż zwykle - czyli zadowalając się albo historią klienta, albo sięgając po raporty do BIK - badały zdolność kredytową.

Na dodatek już stosują - i będą stosowały aż do odwrócenia trendu inflacji i wysokich stóp procentowych - bardziej rygorystyczną politykę pod względem zabezpieczeń kredytów. A to oznacza dodatkowe koszty i większą biurokrację.

Kto chce zachować większą płynność finansową, ten powinien uzyskać limit debetowy lub kredyt odnawialny do swojego konta - tu też kryteria są surowsze, ale sprawę załatwia się raz na dłuższy czas - albo wrócić do zapominanych już kart kredytowych. Oczywiście w doraźnych zakupach warto korzystać z płatności odroczonych oraz rat kredytowych, choć to drugie rozwiązanie jest dość kosztowne, biorąc pod uwagę, że większość instytucji kredytujących sięga po maksymalne dopuszczalne oprocentowanie kredytów konsumenckich (obecnie 20,5 proc. w skali roku).

Rynek kredytów i pożyczek: już teraz jest ięcej dłużników i niewypłacalności

Ostrożność banków i bardziej rygorystyczna polityka kredytowa to efekt narastającego zadłużenia - w tym tzw. złych długów, czyli takich, które przestają być spłacane albo są spłacanie nieterminowo.

Pod koniec grudnia 2022 r. długi 2,38 mln konsumentów notowanych w KRD dochodziły do 44,4 mld zł, a 264 tys. przedsiębiorców sięgały prawie 8,6 mld zł. W pierwszych 10 miesiącach 2022 r. najwięcej długów przybyło w budownictwie i handlu, w mniejszym stopniu w:

  • przemyśle,
  • transporcie,
  • hotelarstwie i gastronomi,
  • wśród firm doradczych.

Rosła też liczba niewypłacalności przedsiębiorstw. W III kwartale 2022 r. było ich o ponad 1/4 więcej niż trzy miesiące wcześniej, a co trzecia firma, która ogłosiła upadłość, była notowana w KRD już na 2 lata wcześniej.

– Trzeba pamiętać, że my rejestrujemy rzeczywistość z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Tak więc problemy z regulowaniem zobowiązań pojawiły się już pod koniec 2021 roku, a w 2022 roku się nasiliły. Niestety rok 2023 pod tym względem rysuje się w czarnych barwach. Dłużników będzie przybywać, wzrośnie liczba upadłości – prognozuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Kłopoty z utrzymaniem płynności finansowej nie rozkładają się jednak równomiernie w całej gospodarce. Nadal jest spora grupa przedsiębiorców i konsumentów, którzy sięgają po kredyt lub leasing, mimo wysokich stóp procentowych. Liczba raportów pobranych z KRD w IV kwartale 2022 r. przez instytucje finansowe była o 2 proc. wyższa niż w takim samym okresie 2021 r.

– Ostatni kwartał roku to żniwa kredytowe. O ile liczba wniosków o kredyt hipoteczny dramatycznie spadła, to o blisko jedną czwartą wzrosła liczba udzielonych kredytów ratalnych. Co ciekawe notujemy znacznie większy, bo 26-procentowy, wzrost odpytań o klientów ze strony firm świadczących usługi odroczonych płatności – dodaje Adam Łącki.

Rosną zatory płatnicze, maleje zaufanie w biznesie

Także Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso, przewiduje, że w 2023 r. wzrośnie liczba zleceń na odzyskiwanie należności. Jeśli chodzi o rynek konsumencki, to bez wątpienia nałożą się na siebie dwa zjawiska. Pierwsze: że banki będą jeszcze bardziej skrupulatnie niż dotychczas badać wiarygodność płatniczą kredytobiorców, a kredyty dostaną tylko ci, których będzie na to stać.

Jak podkreśla analityk, to w dłuższej perspektywie poprawi jakość portfela kredytowego, więc liczba zleceń na windykację z sektora finansowego będzie maleć. Drugie: że najpierw banki będą musiały sobie poradzić z odzyskaniem pieniędzy od tych konsumentów i przedsiębiorców, którzy na skutek pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnących stóp procentowych stracili zdolność do ich spłaty. Takich spraw będzie sporo w pierwszej połowie roku.

Zdaniem Katarzyny Starostki, ekspertki Rzetelnej Firmy, poziom zaufania w biznesie w nadchodzącym roku znacznie się obniży, ale te firmy, które mimo wszystko zachowają się uczciwie, zyskają. – Rzetelność zawsze jest dobrą reklamą, zwłaszcza w kryzysie – dodaje.

Nowe trendy na rynku finansowym 2023: rozwiną się zakupy ratalne dla firm i otwarta bankowość

Powiększające się zatory płatnicze z jednej strony, a rosnące koszty kredytu i leasingu oraz ich mniejsza dostępność z drugiej sprawią, że mikro i małe firmy będą częściej sięgały po faktoring, aby utrzymać płynność finansową. To wygodne rozwiązanie, bo wystawca faktury dostaje pieniądze zaraz po jej wystawieniu.

– W 2022 roku niemal o 1/5 wzrosła średnia wartość finansowanych przez nas faktur w porównaniu z rokiem ubiegłym. Z jednej strony jest to skutek podwyższenia cen oferowanych towarów i usług w segmencie MŚP, ale z drugiej potrzeba uzyskania przez przedsiębiorców większej ilości gotówki w krótkim czasie. Ten trend utrzyma się także w 2023 roku – prognozuje Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG.

Branżą, która w ostatnich latach najczęściej korzystała z faktoringu, był transport. Jednak w 2022 roku na pozycję lidera wysunęło się budownictwo (29,5 proc. wobec 21 proc.). Powodem takiego stanu rzeczy były drastyczne podwyżki cen materiałów i surowców budowlanych, a także rosnące koszty pracy ekip budowlanych.

– Mikroprzedsiębiorstwa mają coraz mniej pieniędzy, a jednocześnie wciąż muszą nabywać produkty i usługi niezbędne do prowadzenia działalności. Rozłożenie faktury zakupowej na raty daje im taką możliwość. Sami też mogą wprowadzić płatność na raty dla swoich klientów. To rozwiązanie w biznesie z dnia na dzień zyskuje coraz większą popularność – prognozuje Emanuel Nowak.

Jednym z najważniejszych trendów w finansach w 2023 roku będzie dalszy rozwój otwartej bankowości. Open banking wymaga bowiem od banków współdzielenia danych klientów, takich jak historia rachunku. Otwarte interfejsy z kolei są coraz częściej udostępniane podmiotom trzecim – w celu zaoferowania konsumentom nowoczesnych usług, banki i przedsiębiorstwa usługowe coraz częściej współpracują ze specjalistycznymi firmami technologicznymi.

– Już teraz żyjemy jednak w świecie przeciążonym ilością danych, dlatego bardzo ważne będzie także wdrożenie rozwiązań, które ułatwią szybką agregację i analizę pozyskanych informacji. W innym wypadku trudno będzie je wykorzystać – mówi Zbigniew Hordecki, prezes spółki Easy Check.

Cyberprzestępcy w 2023 roku zwiększą skalę ataków: zagrożone bazy danych osobowych

W 2023 roku nadal będziemy mierzyć się z dynamicznie rosnącą aktywnością cyberprzestępców, którzy wykorzystają kryzys i bieżące wydarzenia do tego, żeby wyłudzić nasze dane osobowe. Wzrośnie też liczba ataków hakerskich na instytucje przechowujące już takie informacje.

Trwa głosowanie...

Jak zapowiadają się Twoje wydatki w 2023 roku?

– Rośnie świadomość wśród konsumentów, że ich dane są łakomym kąskiem dla przestępców. Niestety nadal wiele osób dostrzega zagrożenie tylko ze strony oszustów, którzy próbują je od nas pod różnymi pozorami wyłudzić. Tymczasem zagrożenie czyha także z innej strony. Nasze dane są zgromadzone w wielu miejscach i nie mamy wpływu na to, jak są chronione – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

- Stamtąd też je można wykraść i to hurtowo. Liczba takich ataków będzie rosła. Dlatego konieczne jest monitorowanie swojego PESEL-u, żeby reagować natychmiast, jak tylko pojawi się zagrożenie –dodaje Bartłomiej Drozd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prognozy na 2023: kredyty dostaną tylko wybrani klienci, przybędzie niespłacanych długów, zmasowane ataki na dane osobowe - Strefa Biznesu

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska