Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Progi zwalniające na ul. Świdnickiej - pomysł miasta na poprawę bezpieczeństwa. Jutro może zapaść decyzja

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Miały być na ul. Świdnickiej przystanki wiedeńskie, ale miasto ma teraz inne pomysły na poprawę bezpieczeństwa na tej ruchliwej ulicy
Miały być na ul. Świdnickiej przystanki wiedeńskie, ale miasto ma teraz inne pomysły na poprawę bezpieczeństwa na tej ruchliwej ulicy Paweł Relikowski / Polska Press
Ograniczenie prędkości wprowadzone rok temu nie działa, obiecanych przystanków wiedeńskich nie ma i długo nie będzie. Na ul. Świdnickiej spotkać można jednego z mieszkańców, który krzyczy do pędzących kierowców i wskazuje obowiązujące ograniczenie prędkości. A miasto ma nowy pomysł na tę ulicę - decyzja o budowie progów zwalniających może zapaść już w czwartek.

Pan Grzegorz mieszka w pobliżu pl. Kościuszki. Ul. Świdnicką porusza się zarówno jako pieszy, jak i kierowca. I w obu rolach irytuje innych kierowców. Wszystko dlatego, że jeździ przepisowo, czyli nie szybciej niż 30 km/h. Inni kierowcy trąbią, gwałtownie przyspieszają, by wyprzedzić lub podjeżdżają agresywnie do tyłu jego auta. A takie ograniczenie prędkości zostało na Świdnickiej wprowadzone w ubiegłym roku. Miasto ogłosiło, że “strefy 30 tempo plus” poprawią bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów i zachęcą do przemieszczania się inaczej niż samochodem. Jednak stare przyzwyczajenia kierowców oraz brak regularnych kontroli powodują, że większość kierowców nie przejmuje się nowym ograniczeniem prędkości. Także jako pieszy pan Grzegorz uprzykrza życie kierowcom - tym, którzy jadą Świdnicką naprawdę szybko, krzyczy i gestami pokazuje, że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości. W reakcji czasem słyszy wyzwiska, czasem ktoś popuka się w głowę, inni śmieją się.

- W skuteczności karania chodzi nie o wysokość kary, lecz o jej nieuchronność. A policji z suszarką nigdy tu nie widziałem, chociaż może by pomogło. Zaraz rozniosłoby się po mieście, że tu łapią - mówi pan Grzegorz.

Sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji informuje, że w czerwcu rzeczywiście mundurowi nie odnotowali ani jednego przekroczenia dozwolonej prędkości. - Pragnę przypomnieć o Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, czyli narzędziu, dzięki któremu w łatwy sposób można zgłosić niepokojące nas sytuacje, w tym m.in. możliwe przekraczanie prędkości. Po otrzymaniu takiego zgłoszenia policjanci w ciągu kilku dni weryfikują, czy faktycznie może dochodzić tam do sytuacji niebezpiecznych - zachęca Marcjan.

Przystanki wiedeńskie odjeżdżają. Powstaną progi zwalniające?

Zachowanie pana Grzegorza wynika z bezsilności. Ograniczenie prędkości nie działa na kierowców, straż miejska i policja zbywają mieszkańca, a batalia o poprawę bezpieczeństwa na ul. Świdnickiej trwa od lat. Na tej ruchliwej ulicy na odcinku pomiędzy ul. Podwale i Piłsudskiego muszą pomieścić się piesi, samochody i rowerzyści. Kierowcy mają do dyspozycji dwa pasy ruchu, a rowerzyści wspólną z nimi drogę rowerową. Pasażerowie tramwajów natomiast wychodzą z pojazdów na przystankach “Renoma” i “Arkady” wprost na pas ruchu, którym poruszają się auta. A potrafią się one tam bardzo rozpędzić, nawet pomimo niewielkich odległości pomiędzy kolejnymi światłami.

Bezpieczeństwo na Świdnickiej miała poprawić zapowiadana kilka lat temu przez miasto budowa przystanków wiedeńskich. Takie podniesione konstrukcje ułatwiają pasażerom wsiadanie i wysiadanie z tramwajów oraz wymuszają na kierowcach zdjęcie nogi z gazu. ZDiUM zapowiadał, że te przystanki powstaną w drugiej połowie 2019 r. Potem przystanki wiedeńskie chwalił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i zapowiadał ich budowę w kilku innych miejscach. Niemal w tym samym czasie miasto informowało o rezygnacji z takich przystanków na ul. Świdnickiej. Wkrótce urzędnicy znów zmienili decyzję, i Wydział Inżynierii Miejskiej zapowiedział, że najpóźniej do marca 2021 r. powstanie projekt. Tak się nie stało.

- Umowa na projekt przystanków wiedeńskich na ul. Świdnickiej formalnie jest w trakcie opracowania - informuje Patryk Załęczny z biura prasowego ratusza, ale zaznacza, że budowa takich przystanków jest uzależniona od zakończenia remontu torowisk. A MPK prac torowych na Świdnickiej w ogóle w tym roku nie planuje.

Miasto ma teraz inny pomysł na ul. Świdnicką - progi zwalniające. Tym tematem zajmą się urzędnicy na komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego na posiedzeniu w czwartek, 8 lipca. I podczas tego spotkania może zapaść decyzja o ich budowie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska