Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor: Wrocławska murawa na mistrzostwa może być idealna

Jakub Guder
Janusz Wójtowicz
- Gdyby stosować się do wszystkich zaleceń i wykorzystać przerwę po lidze, to można doprowadzić istniejącą nawierzchnię do stanu idealnego. Nie wymagałaby wtedy wymiany - mówi prof. Karol Wolski z Uniwersytetu Przyrodniczego, konsultant spółki Wrocław 2012 do spraw murawy na Stadionie Miejskim.

Z prof. Karolem Wolskim z Uniwersytetu Przyrodniczego, konsultantem spółki Wrocław 2012 do spraw murawy na Stadionie Miejskim, rozmawia Jakub Guder

Panie profesorze - jak wygląda Pana współpraca w zakresie murawy na Stadionie Miejskim?
Jestem konsultantem - wizytuję murawę 2-3 razy w tygodniu i przekazuję dokładne zalecenia odnośnie zabiegów, które należy wykonać.

Dlaczego podczas ostatniego meczu Śląska z Koroną Kielce boisko wyglądało tak źle?
Rozmrażanie trawy zaczęliśmy 6 lutego, ponieważ wcześniej były kilkunastostopniowe mrozy. Podnieśliśmy temperaturę w poziomie darniowym do 5-6 stopni Celsjusza, stopniowo, pomału rozpoczęła się wegetacja. Jednak po kilku dniach temperatura spadła do -7 stopni Celsjusza, nastąpiło przemrożenie poziomu darniowego. Wegetacja została wstrzymana, a trawa ścięta. Później przeprowadzono standardowe zabiegi, które o tej porze roku wykonuje się na wszystkich obiektach, czyli wertykulacje (pionowe cięcie trawy - przyp. JG), ściągnięcie masy organicznej, napowietrzenie, opryski fungicydami (środki chemiczne zwalczające grzyby - przyp. JG) i nawożenie dolistne. Piaskowanie rozpoczęto 29 lutego i zakończono 2 marca.

I to po tym ostatnim zabiegu murawa wyglądała jak piaskownica? Po co to się robi?
Ten zabieg jest konieczny, wykonuje się go na wszystkich boiskach. Dzięki niemu trawa ma lepsze warunki do wegetacji, piaskowanie zwiększa pojemność powietrzną podłoża, trawa się mocniej korzeni, a piłkarze nie wyrywają darni w czasie gry. Mają lepszą przyczepność, jest większa odbojność murawy (zdolność murawy do przyjmowania uderzenia - przyp. JG).

Jakie są perspektywy dla wrocławskiej murawy na Pilczycach? Czy podczas najbliższego meczu w niedzielę z Cracovią będzie wyglądała już lepiej?
Oczywiście chciałbym, aby trawa była już zielona, ale klimatu się nie oszuka. Byłem na stadionie we wtorek rano i mogę powiedzieć, że wegetacja ponownie ruszyła. W niedzielę powinno to wyglądać zdecydowanie lepiej. Trzeba pamiętać, że jest to młoda nawierzchnia, już ukorzeniona, ale kładziona późno ze względu na imprezy, które odbywały się na stadionie w ubiegłym roku. Młoda murawa powinna dostać szansę rozwoju, ewolucyjnie nie rewolucyjnie. Jeśli przychodzą takie przymrozki, o których wspomniałem na początku, to niewiele można zrobić. W porównaniu do innych stadionów to w pierwszych kolejkach ligowych w tym roku wrocławska trawa prezentowała się bardzo dobrze. Spójrzmy jak ta sprawa wyglądała w Bielsku czy nawet Berlinie lub Charkowie.

Dlaczego gorzej wygląda murawa na połowie przy sektorze D?
Tam jest gorsze doświetlenie.

We Wrocławiu jest, zatem problem doświetlenia tak jak w Poznaniu?
Absolutnie nie. Nasz stadion jest w o wiele lepszej sytuacji dzięki przeszklonemu dachowi. Zwróciłem uwagę, że zimą należy usuwać śnieg przede wszystkim z przeszklonej części dachu, by na dół docierało odpowiednio dużo słońca. Moim zdaniem otwarcie naszego stadionu jest najlepsze. Groźne jest tzw. zjawisko studni, czyli braku cyrkulacji powietrza wewnątrz, nad murawą. We Wrocławiu - dzięki dużym bramom - jest to ograniczone do minimum. Należy pamiętać, że bramy muszą być często otwierane.

Czy Pana zdaniem popełniono jakieś błędy przy kładzeniu murawy?
Nie. Zarówno firma, która trawę rozkładała, jak i tak, która się nią teraz opiekuje, mają kilkunastoletnie doświadczenie. Złożono odpowiednią dokumentację dotyczącą pochodzenia i jakości trawnika sportowego, które były sprawdzone również przez międzynarodową organizację (STRI) zajmującą się boiskami.

Przed Euro 2012 powinno się wymienić trawę?
To nie ja podejmuję decyzję. Czytałem, że może się tak stać. Gdyby jednak stosować się do wszystkich zaleceń i wykorzystać przerwę po lidze, to można doprowadzić istniejącą nawierzchnię do stanu idealnego. Nie wymagałaby wtedy wymiany.

Bardzo szanuję pana Lenczyka. Jeśli nerwowo zareagował, to ja go rozumiem

Na koniec proszę powiedzieć - jak to było z tym odwołanym treningiem Śląska?
Na początku tygodnia zapowiedziałem i przekazałem informacje do spółki o zaplanowanych zabiegach na boisku: Jeżeli w czwartek (1.03) lub w piątek (2.03) będzie dobra pogoda, konieczne jest przeprowadzenie kilku oprysków. Trudno w takim razie, by po zastosowaniu chemii odbył się trening. Ja trenera pana Oresta Lenczyka niezmiernie szanuję. Odbyliśmy wiele ciekawych rozmów. Jeśli zareagował nerwowo, to ja go rozumiem. W końcu szkoleniowiec odpowiada za wyniki drużyny. Musi być większy przekaz informacji. Myślę, że w najbliższych dniach zaświeci słońce, rozpocznie się wegetacja trawy, a drużyna zacznie odnosić sukcesy, również na nowym stadionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska