- Ja bym zachował daleko idącą ostrożność – mówi profesor Simon. - Rzeczywiście, spłaszczyliśmy liczbę zachorowań. To i owszem, ale nowych zachorowań jest też dużo – zaznacza. Zwraca uwagę, że środa była akurat jednym ze szczytowych dni, kiedy nastąpił wzrost zachorowań. - Trudno tu wysnuć jakiekolwiek wnioski, a już na pewno nie taki, że to spada i się poprawia - mówi profesor. - Wiele osób zdrowieje, ale też wiele osób na koronawirusa zapada. To trzeba zupełnie inaczej interpretować - podkreśla ordynator.
Profesor Simon dodaje, że właśnie na przełomie kwietnia i maja spodziewane było nasilenie zachorowań. - Kiedy to zacznie spadać, nie wiem – mówi w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl wrocławski zakaźnik.
Nasza rozmowa z profesorem Krzysztofem Simonem. Zobacz!
Przeczytaj także
Ważne informacje o koronawirusie
- Empik, Reserved i House ofiarą koronawirusa. Zamykają sklepy
- Wrocław nie otworzy przedszkoli 6 maja. Jest decyzja
- Czy Wrocław otworzy przedszkola i żłobki?
- Stu Koreańczyków we Wrocławiu. Bez kwarantanny
- Profesor Simon: Zakażonych w Polsce jest pięć razy więcej
- Naukowcy z Wrocławia: Tak koronawirusa nie pokonamy
Nie przegap tych informacji
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?