Produkowali poduszki powietrzne, teraz robią maseczki

Pracownicy oławskiego zakładu Autoliv uszyli już ponad 14 tysięcy maseczek. - Przygotowaliśmy pod ten projekt jedną z naszych hal. Wyposażyliśmy ją w niezbędny sprzęt i maszyny, a także przeszkoliliśmy pracowników. Produkcja maseczek rozpoczęła się 25 marca – informuje Małgorzata Hołowiak z oławskiej fabryki Autoliv.

Szyte w zakładzie maseczki trafiają do szpitala w Oławie. Decyzja o rozpoczęciu ich produkcji zapadła, kiedy na rynku zaczęło brakować środków ochrony osobistej. To ile ich powstaje, jest zależne od zapotrzebowania szpitala, ale także od dostępności materiałów. Pracownicy szpitala dbają o dezynfekcję gotowych masek i ich bezpieczne używanie.

- Gdy wyszliśmy z propozycją szycia maseczek, spotkaliśmy się z bardzo dużym odzewem naszych pracowników. Mamy więcej chętnych niż potrzeba.. Nasi pracownicy już nieraz pokazali, że bardzo chętnie angażują się w tego typu akcje. Tak jest i tym razem. Pracownicy będą mogli wykonywać te prace w ramach swoich obowiązków. Jest to możliwe w związku z obecną sytuacją na rynku i chwilowym spadkiem zamówień – tłumaczy Małgorzata Hołowiak.