18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Janicki - Dutkiewicz: Zeznawał sekretarz miasta - Patalas i Wojczyński z firmy SMG [RELACJA]

Marcin Torz
Wrocław, Proces Janicki - Dutkiewicz
Wrocław, Proces Janicki - Dutkiewicz fot. Janusz Wójtowicz
W środę w sądzie odbyła się kolejna rozprawa procesu, który wytoczył były wiceprezydent Wrocławia Michał Janicki, swojemu szefowi - Rafałowi Dutkiewiczowi. Zeznawał m.in. Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta.

Janicki uważa, że Dutkiewicz obraził go, mówiąc że to właśnie on nie dopilnował rozliczenia imprez na stadionie miejskim w ubiegłym roku. Przez to magistrat miał zostać narażony na wielomilionowe straty. Janicki uważa, że to nie ona miał odpowiadać za imprezy.

Dziś zeznawać będą kolejni świadkowie: Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta oraz Marcin Wojczyński, z wrocławskiego oddziału firmy SMG (która organizowała imprezy na stadionie w 2011 roku).

ZEZNANIA:

Zeznania rozpoczyna Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta. Powiedział, że w magistracie pracuje od 1999 roku. Mówi, że nie pamięta szczegółów, jeśli chodzi o zakres obowiązków Michała Janickiego. Pamięta, że miał nadzór nad departamentem spraw społecznych i sprawował nadzór nad stadionem i nad wszystkim, co się na nim działo. Był w radach nadzorczych, m.in. w spółce Wrocław 2012, gdzie pełnił funkcję przewodniczącego.

Sąd: Czy może pan wskazać, że na to że Janicki miał sprawować nadzór wynika z ustnego polecenia prezydenta Dutkiewicza?

Patalas: Było wydane takie pełnomocnictwo. Później się to nie zmieniło. Janicki brał udział w ważnych spotkaniach dotyczących stadionu. Można powiedzieć, że jego odpowiedzialność za stadion nie skończyła się po wybudowaniu stadionu, tylko dotyczyła też organizacji Euro i późniejszych imprez.

Kiedy Michał Janicki został odwołany?
Były dwa etapy. Rozwiązanie umowy na podstawie porozumienia. A drugi to zarządzenie, które go odwoływało.

Co mówił prezydent Dutkiewicz Janickiemu, gdy go odwoływał?
Mówił, że nie spełnił jego oczekiwań, jeśli chodzi o budowę stadionu, jak i rozliczenie imprez.

Jak Janicki zareagował?
Nie było dalszej rozmowy.

Dlaczego umowa była rozwiazana za porozumieniem stron?
Michał Janicki pracował w urzędzie kilka lat i robił to bardzo dobrze. Nie licząc omawianych wydarzeń. Stąd taka forma.

Czy może pan wskazać, w jakim czasie po podpisaniu tych dokumentów, miała miejsce konferencja prasowa, na której prezydent powiedział o zwolnieniu?
Nie pamiętam. Nie brałem udziału w rozmowach dotyczących przebiegu tej konferencji.

Czy w związku z nierozliczeniem imprez, jakieś inne osoby zostały odwołany?
Nic mi o tym nie wiadomo.

Pyta pełnomocnik Janickiego:

Kto zaproponował rozwiązanie umowy za porozumieniem stron?
Prezydent Dutkiewicz.

Czy Janicki w ogóle zabrał głos w tej sprawie?
Nie przypominam sobie.

Czy Dutkiewicz zdradził panu, dlaczego nie powiedział na konferencji, ze umowę rozwiązano za porozumieniem?
Nie powiedział.

Czy wiceprezydenci mogą wydawać polecenia skarbnikowi?
Nie potrafię powiedzieć.

Czy skarbnik podlega wiceprezydentowi?
Podlega prezydentowi.

Czy zna pan jakiejś powody, dla których wiceprezydent Janicki mógł narzucić skarbnikowi różne rozwiązania, jeśli chodzi o podpisanie umowy organizacji imprez?
Nie znam.

Czy ktoś może narzucić - wbrew woli skarbnika - rozwiązania prawne i finansowe skarbnikowi?
Decyzje ostateczne podejmuje zarząd i rada nadzorcza. Nie pamiętam, czy skarbnik pytał o szczegóły imprez.

Kto w zakresie wydatkowania, zabezpieczenia środków odpowiada za to w urzędzie?
Skarbnik. Ale każda spółka ma swój budżet i odpowiada zarząd i rada nadzorcza.

Czy Janicki miał pełnomocnictwo do zajmowania się stadionem czy Euro?
Nie pamiętam, jakie ono było.

Dalszy ciąg zeznań na następnej stronie

Kto podjął decyzję, żeby organizować imprezy?
Nie wiem.

Kto podjął decyzję o rozdawaniu biletów?
Nie wiem.

Czy wie pan o kontroli NIK-u, czy też specjalnym audycie w spółce?
Miał być audyt, ale nie doszedł do skutku. Nie wiem, czy - po śmierci prof. Kuleszy - miał robić go ktoś inny.

Pełnomocnicy Janickiego dopytują Patalasa o tym czy na spotkaniu Janickiego z Dutkiewiczem prezydent podawał motywy odwołania Janickiego. - Nie przypominam sobie szczegółów tego spotkania - mówi Patalas.

Spotkanie sprowadziło się do poinformowania Janickiego o odwołaniu i koniec?
To spotkanie trwało dłużej - mówi Patalas.

- Istotne jest co powiedział prezydent - dociska mecenas Miłosz Śliwiński.
- Nie pamiętam.

Pamięta pan czy Dutkiewicz obiecywał Janickiemu, że postara się znaleźć mu jakieś zajęcie?

Patalas odpowiada, że była pewna propozycja, że jeśli w ciągu trzech miesięcy wyjaśni się sprawa z Dynamicomem, to prezydent obiecywał Janickiemu pomoc w znalezieniu pracy.

Sąd prosi o doprecyzowanie, co to znaczy, że Janicki miał uzyskać pomoc w znalezieniu nowej pracy, jeśli w ciągu trzech miesięcy sprawy się wyjaśnią. Patalas mówi, że chodziło o kwestie związane z zarzutami Dutkiewicza do Janickiego. Ale Patalas nie potrafił powiedzieć, dlaczego trzy miesiące i jak miały się wyjaśnić.

Na pytanie pełnomocników Janickiego Patalas mówi, że prezydent Dutkiewicz nie był zadowolony z organizacji i rozliczenia imprez na stadionie.

O 10:15 sąd zarządził godzinę przerwy w rozprawie.

Po przerwie zeznawać zaczyna Marcin Wojczyński, z wrocławskiego oddziału firmy SMG (która organizowała imprezy na stadionie w 2011 roku i pierwotnie miała być jego operatorem).

Wojczyński opowiada o roli Janickiego. Mówi, że Michał Janicki uczestniczył w spotkaniach dotyczących stadionu, imprez organizowanych na stadionie w 2011 roku oraz w spotkaniach dotyczących "komercjalizacji" stadionu". Wojczyński mówi też o negocjacjach z przełomu 2011 i 2012 o zmianie umowy z firmą SMG. W spotkaniach najpierw uczestniczył prezes spółki Wrocław 2012 a potem wiceprezydent Wojciech Adamski.

CIĄG DALSZY NA KOLEJNEJ STRONIE:

Sąd pyta jakie były motywy renegocjacji umowy.

Wojczyński mówi, że gmina oceniła, że dalsze wykonywanie kontraktu w dotychczasowej formule okazało się nieefektywne. Na początku rozmów SMG zaproponowało, że wydzierżawi stadion od miasta [firma wczesniej miała być operatorem stadionu i zarządzac nim - M.R] ostatecznie postanowiono, ze SMG będzie tylko doradcą firmy Wrocław 2012.

Sąd pyta dlaczego Adamski a nie Janicki uczestniczył w rozmowach?

Wojczyński mówi, że nie wie, że Adamski powiedzial, że to jego prezydent Dutkiewicz poprosił o rozmowy.

Sąd pyta o imprezy zorganizowane w lipcu 2012 roku.

Wojczyński: Nie uczestniczyliśmy w nich, o tych imprezach dowiadywaliśmy się z prasy.

Sąd: Czy imprezy zorganizowane w 2011 roku czyli walka bokserska i koncert Georgea Michaela były dofinansowywane przez Gminę Wrocław?

Wojczyński: Nie widziałem dokumentów, ale słyszałem, że tak było i mam świadomość, że częściowo te imprezy były dofinansowane.

Sąd: Czy imprezy z 2011 roku zostały rozliczone?

Wojczyński: Szczegółowe rozliczenie imprez wraz z raportem i szczegółowym raportem został dostarczony. Do tego raportu dostarczono faktury. Dość długo trwaly rozmowy i pytania z miasta o niektóre drobne pozycje kosztowe, ale ostatecznie rozlczenia zostały przyjęte.

Pełnomocnicy Janickiego: W jakim czasie po imprezach z 2011 roku doszło do ostatecznego rozliczenia?

Wojczyński: Zaczęło się pod koniec 2011 potem były rozmowy od stycznia do marca 2012 roku. Formalnie potwierdzenie pisemne, że imprezy są rozliczone zosdtało dokonane w lipcu 2013 roku.

Pełnomocnicy Janickiego: Czy rola Janickiego uległa zmianie od czasu zawarcia pierwszego kontraktu?

Wojczyński: Mogę potwierdzić - na podstawie własnych obserwacji - od jesieni 2011 ilość spotkań ze spółką Wrocław 2012, w których uczestniczyl Michał Janicki zmniejszyła się. Nie wiem skąd to się brało.

Pełnomocnicy Janickiego: Czy słyszał pan, że Janicki przestanie zajmować się stadionem?

Wojczyński: Słyszałem informacje, że jego rola zostanie zmieniona.

Pełnomocnicy Janickiego: Czy Janicki odpowiadał za rozliczenie imprez z 2011 roku?

Wojczyński:
Nie wydaje mi się. Ze strony miasta na ten temat wypowiadal się pan Krzysztof Woda [wicedyrektor Wydziału Finansowego Urzędu Miasta- M.R]

Pełnomocnicy Janickiego
próbują porównywać umowy dotyczące imprez organizowanych przez SMG i przez Dynamicom.

Wojczyński mówi, że w umowie z miastem zapisana była maksymalna kwota budżetu imprez, a faktyczne poniesione przez SMG koszty były wyższe więc firma poniosła stratę.

Przypomnijmy, że w umowie z Dynamicomem założono, że połowę strat albo zysków firma bierze na siebie. SMG takiego zapisu nie miało. Mecenas Miłosz Śliwiński pyta czy rozwiązanie z Dynamicomem i połową strat na firmę jest korzystniejsze. Wojczyński mówi, że co do zasady tak ale trzeba byłoby to ocenić analizując szczegoły umowy.

Śliwiński dopytuje czy dobrze zrozumiał, ze rozliczanie imprez z 2011 roku trwało dwa lata. [w umowie z dynamicomem było na to 60 dni - przyp. MAR].

Wojczyński tłumaczy, ze proces rozliczania to bardzo skomplikowana procedura. Pojawiają się koszty ciężkie do zrozumienia. Wyjaśnienie tych detali komuś, kto na co dzień nie organizuje imprez, jest czasochłonne. Całe zestawienie kosztów to segregator dokumentów.

Wojczyński: Proces rozliczenia polegal na tłumaczeniu i odpowiadaniu na kolejne pytania ze spółki Wrocław 2012 i z wydzialu finansowego.

Śliwiński pyta czy Janicki zadawał jakieś pytania w związku z rozliczeniami.

Wojczyński: Pytania były zadawane przez pion skarbnika miasta i zarząd spółki Wrocław 2012. Nie przypominam sobie pytań od Janickiego.

Śliwiński: Jaki jest realny możliwy termin pełnego rozliczenia imprez?

Wojczyński: Nie potrafię tego powiedzieć.

Śliwiński: Ile wam zajęło przygotowanie dokumentów i przedstawienie je miastu?

Wojczyński: Dokumenty mielismy przedstawić w ciągu 30 dni od imprezy. Można powiedzieć, że ten proces kompletowania dokumentów zajał nam mniej niz 30 dni [Dynamicom na rozliczenie miał 60 dni czyli dwa razy więcej - M.R.]

Mecenas Śliwiński: W czasie negocjacji dotyczacych Waszych imprez czyli koncert G. Michaela i walka bokserska- M.R.] kto negocjował finansową stronę imprez?

Wojczyński: Ktoś ze spółki Wrocław 2012. Nie przypominam sobie, by uczestniczył w tych rozmowach ktoś z urzędu miasta.

Mec Józef Palinka dopytuje czy na pewno w ciągu 30 dni przekazali dokumenty rozliczające imprezy.

Wojczyński: Tak.

Czy był to komplet dokumentów, faktury, przelewy?

Wojczyński: Tak.

Mecenas Jacek Dżedzyk
pyta kto w SMG odpowiadal za rozliczanie imprez

Wojczyński: To był cały zespół osób. Byli ludzie z działu finansowego SMG Polska, był doradca finansowy, byl czlonek zarządu SMG Polska no i ja.

Mecenas Jacek Dżedzyk:
Kto ze strony SMG podpisał ostateczne rozliczenie

Wojczyński: Ja podpisałem. Miałem takie pełnomocnictwo.

Pełnomocnicy Dutkiewicza: Od kogo dowiedział się Pan, że rola Janickiego się zmieni na stadionie?

Wojczyński: Dowiedziałem się od samego Janickiego oraz od mojego szefa Michaela Brilla.

KONIEC ROZPRAWY

TERMIN NASTĘPNEJ ROZPRAWY TO 9 PAŹDZIERNIKA. Ma zeznawać m.in,. wiceprezydent Wojciech Adamski oraz szef budowy stadionu Jens Stark

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska