Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proboszcz wrocławskiej katedry: Popielec, a potem dyskoteka? Szkoda głowy i popiołu

Malwina Gadawa
Ksiądz infułat Adam Drwięga, proboszcz wrocławskiej katedry
Ksiądz infułat Adam Drwięga, proboszcz wrocławskiej katedry fot. Michał Pawlik
Dziś Środa Popielcowa. W Kościele Katolickim rozpoczyna się Wielki Post. Ksiądz Adam Drwięga, proboszcz wrocławskiej katedry, w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl mówi o tym, czym tak naprawdę jest post, jak go dobrze przeżyć i kiedy nie warto przychodzić do kościoła na Środę Popielcową.

Czym tak naprawdę jest post?
Wielki Post nie polega tylko na poszczeniu. To jest okazja do wejrzenia w siebie. Dzisiaj w kościołach księża będą czytać fragment z Pisma Świętego: Rozdzierajcie serca, a nie szaty. Ważne jest, żeby podczas postu człowiek zobaczył jakie to jego życie jest. Dlatego warto porzucić na chwilę huczne zabawy, żeby mieć czas tylko dla siebie. To wielkie niebezpieczeństwo, kiedy człowiek nie dopuszcza głosu swoich myśli. Powinien nad sobą panować. Gorzej jak ciało rządzi także duszą. Dzisiejsze, symboliczne posypanie głów popiołem to znak, że człowiek,tu na ziemi nie będzie żył wiecznie, dlatego musi nad sobą popracować.

Można, w dzisiejszych skomercjalizowanych czasach, kiedy człowiek jest coraz bardziej zabiegany, skutecznie przeżyć post?
Można. Bardzo wiele osób stara się go przeżyć skutecznie, choć nie wszyscy. Nieporozumieniem jest, kiedy młoda dziewczyna przychodzi rano do kościoła i sypie głowę popiołem, a wieczorem idzie na dyskotekę. W takiej sytuacji szkoda i głowy, i popiołu. Potrwa trwa 40 dni właśnie po to, żeby człowiek miał czas się ze sobą pozmagać. To tak, jak ze sportowcami, kiedy przygotowują się do wielkich zawodów. Potrzebują skupienia, czasu i spokoju. My, katolicy też powinniśmy się przygotować na najważniejsze wydarzenie w roku katolickim. Jest czas, żeby pomyśleć nad swoim życiem. Nie można być katolikiem i się nie przygotowywać do Wielkanocy. Nie można wierzyć na pół etatu. Żeby święta przeżyć godnie, trzeba stanąć przed Panem Bogiem i oczyścić swoją duszę. Zobaczyć, co zrobiło się złego i dobrego w tym roku.

Dzisiaj wierni we wrocławskich kościołach będą sypać głowy popiołem i przepraszać za grzechy, a co z kapłanami, oni też będą mieli za co przepraszać?
Na pewno. Środa Popielcowa obowiązuje wszystkich, także kapłanów. Począwszy od papieża, a skończywszy na kleryku. Ksiądz, jest tylko człowiekiem i też ma prawo do błędu, wtedy powinien żałować, jak wszyscy.

Z jakimi grzechami przychodzą wrocławscy parafianie?
Są to często zdrady, różnego rodzaju oszustwa i zaniedbania, kiedy np. rodzice przyznają się, że niedostatecznie dużo poświęcają uwagi swoim dzieciom. Potem, kiedy sobie to uświadomią, często jest już za późno, bo dziecko ucieka w świat narkotyków, agresji.

Ile osób odwiedzi dzisiaj podczas mszy wrocławską Katedrę?
Katedra to bardzo znane miejsce we Wrocławiu. Odwiedzają nas, nie tylko nasi parafianie. Myślę, że możemy się spodziewać dzisiaj od 3 do 4 tysięcy wiernych. Mszę świętą o godz. 18.30 odprawi sam metropolita wrocławski arcybiskup Józef Kupny.

Rozmawiała Malwina Gadawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska