Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proboszcz rozkopał kościół, bo szukał skarbów

Rafał Święcki
Marek Medeksza, policja w Lwówku Śl.
Marek Medeksza, policja w Lwówku Śl. Fot. Rafał Święcki
W zabytkowym kościele w niewielkiej wsi Marczów koło Wlenia prowadzono nielegalne wykopaliska.

Lwówecka policja podejrzewa, że grupa mężczyzn - współpracująca z miejscowym proboszczem - próbowała się dobrać do rzekomo ukrytych w podziemiach skarbów. - Funkcjonariusze zatrzymali 58-letniego duchownego - potwierdza Marek Medeksza (na zdjęciu) z lwóweckiej policji.

Kazimierz Ż., zakonnik ze zgromadzenia michalitów, pracował w tej parafii 10 lat. W niedzielę odprawił ostatnią mszę, bo miał się przenieść do nowej parafii. Na odchodne postanowił jeszcze dokopać się do skarbu.

W rękach policji jest też czterech wrocławian, którzy mu w tym pomagali. Poszukiwania dwóch osób jeszcze trwają. - Wszystkim postawiono zarzuty uszkodzenia zabytku oraz usiłowania kradzieży. W naszej ocenie było to poszukiwanie skarbu z zamiarem zatrzymania go. Według naszych ustaleń, żadnych cennych przedmiotów nie znaleziono - mówi Jerzy Szkapiak, prokurator rejonowy we Lwówku Śląskim.

Poszukiwacze rozkopali wnętrze kościoła w dwóch miejscach. W kilku innych wykonali odwierty. Zniszczyli posadzkę w pochodzącym z XIII wieku prezbiterium.

- Na żadne prace w świątyni nie wydawaliśmy zgody. Były one nielegalne - potwierdza Wojciech Kapałczyński, szef jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Policję o dziwnych hałasach dochodzących z wnętrza kościoła i o kręcących się tam nieznanych mężczyznach powiadomili mieszkańcy wsi. Nikomu nie przyszło do głowy, że to proboszcz szuka skarbu, o którym od dawna krążyły różne opowieści. Podobno Niemcy ukryli tu kosztowności.

Kiedy policjanci dotarli do duchownego, próbował on początkowo przekonywać, że były to prace przy odwodnieniu świątyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska