Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem rowerzystów we Wrocławiu. Miejsca postojowe blokują im hulajnogi. Czy to zgodne z przepisami?

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
- Hulajnogi elektryczne notorycznie zabierają miejsca postojowe rowerów. Rower trzeba postawić przy stojaku, aby móc go przypiąć. Hulajnogę można postawić gdziekolwiek - chociażby metr dalej - opisuje nasz Czytelnik.
- Hulajnogi elektryczne notorycznie zabierają miejsca postojowe rowerów. Rower trzeba postawić przy stojaku, aby móc go przypiąć. Hulajnogę można postawić gdziekolwiek - chociażby metr dalej - opisuje nasz Czytelnik. Czytelnik
Po Wrocławiu jeździ coraz więcej rowerów i hulajnóg. Rowerzystom nie podoba się jednak, że hulajnogi pozostawiane są przy miejskich stojakach, uniemożliwiając przypięcie roweru do barierki. Nasz Czytelnik jest zdania, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Co na to Miasto?

Spis treści

Hulajnogi blokują stojaki rowerowe w centrum Wrocławia. Nie ma gdzie przypiąć roweru

Sytuację opisuje nasz Czytelnik, Dominik. W liście do redakcji Gazety Wrocławskiej pisze:

"Hulajnogi elektryczne, które wraz z przyjściem wiosny zostały licznie wystawione do użytku, notorycznie zabierają miejsca postojowe rowerów. Przed ustawieniem i przypięciem własnego roweru przy miejskim stojaku rowerowym konieczne jest przestawienie wystawionych tam hulajnóg elektrycznych. Hulajnogi ustawione są rzędem, jak od linijki, więc nie są to hulajnogi pozostawione przez klientów. Winny jest dostawca/operator hulajnóg do wynajęcia.

"Jestem zdania, że sytuacja ta nie powinna mieć miejsca. Rower trzeba postawić przy stojaku, aby móc go przypiąć. Hulajnogę można postawić gdziekolwiek - chociażby metr dalej. W załączeniu przesyłam zdjęcie ukazujące kuriozum zaistniałe we Wrocławiu przy skrzyżowaniu ulic Kiełbaśniczej i św. Mikołaja, vis-a-vis kościoła garnizonowego. Dzisiaj przed zaparkowaniem roweru musiałem przestawić 4 hulajnogi firmy Lime."

Parkowanie hulajnóg przy miejskich stojakach rowerowych. Czy mogą tam stać?

Oparte o stojak dla rowerów były także inne hulajnogi, należące do firmy Bolt oraz prywatne. Stojaki we Wrocławiu należą w przeważającej części do miasta i stoją głównie na terenie miejskich dróg. Tylko w tym roku do użytku Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta oddał ich ponad 1700. Okazuje się, że według przepisów o ruchu drogowym to właśnie zarządca drogi wyznacza miejsca postojowe dla pojazdów, a tak traktowana jest hulajnoga. I według zarządcy hulajnogi mogą stać przy stojakach.

- Nie traktujemy stawiania hulajnóg przy stojakach rowerowych jako wykroczenie uznając, że służą one do obsługi obu typów pojazdów – komentuje Tomasz Sikora z urzędu miasta. - Ustawienie stojaków wskazuje miejsce w pasie drogowym, gdzie mogą one stać bezpiecznie stać, nie stwarzając zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

Dodaje, że nie ma znaczenia, czy pojazd (rower lub hulajnoga) jest przypięty lub oparty o stojak.

- Również rowery miejskie ustawiane są przy stojakach zgodnie z przepisami, mimo iż nie wymagają one oparcia lub przypięcia do nich. To powszechna praktyka również w innych miastach, Warszawa nawet opisuje stojaki jako "rowerowo-hulajnogowe" – zaznacza Sikora.

O sytuację zapytaliśmy także wrocławskich operatorów hulajnóg, którzy ustawiają swoje pojazdy przy stojakach. Jak tłumaczy Maja Kowalewska odpowiadająca za hulajnogi elektryczne Bolt we Wrocławiu, zgodnie z ustawą z 2021 roku oraz na podstawie przepisów o ruchu drogowym, hulajnogi elektryczne są rozmieszczone we Wrocławiu w wyznaczonych przez zarządcę drogi miejscach - także stojakach rowerowych. Podkreśla, że jeśli nie ma wyznaczonego miejsca to hulajnogi są ustawiane tylko, gdy chodnik jest szerszy niż 1,5 metra, równolegle do krawędzi chodnika i jak najdalej od krawędzi jezdni.

- Jako odpowiedzialny operator, Bolt podejmuje liczne działania edukacyjne i administracyjne, a także wdraża rozwiązania technologiczne, które mają wspierać użytkowników w prawidłowym parkowaniu hulajnóg elektrycznych – mówi Maja Kowalewska, manager operacyjna w Bolt. - Wśród podejmowanych przez nas działań znajdują się m.in. organizowane z miastem warsztaty edukacyjne z bezpiecznej jazdy i prawidłowego parkowania dla mieszkańców, kampanie informacyjne z udziałem organizacji pozarządowych, czy też zażyła współpraca z miastem w wyznaczaniu miejsc do parkowania lub stref z ograniczeniem prędkości.

Według firmy, połączenie działań edukacyjnych i uświadamiających ze współpracą z lokalną administracją oraz rozwiązaniami technologicznymi sprawi, że prawidłowe parkowanie jednośladów elektrycznych stanie się naturalne. A problem z parkowaniem hulajnóg we Wrocławiu istnieje. I to całkiem spory, bo hulajnogi są porozrzucane po całym mieście. Ostatnio zainteresowała się nimi straż miejska, która wypowiedziała walkę użytkownikom jednośladów zaparkowanym niezgodnie z przepisami. Pisaliśmy o tym tutaj:

Gdzie hulajnoga nie może stać? Co mówią przepisy?

- Przepisy reguluje m.in. prawo o ruchu drogowym, art. 49.1. Zabrania się parkowania pojazdu na przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu, terenie zatoki i przystanku MPK, drodze dla rowerów i pasu ruchu dla rowerów, przejeździe dla rowerów, drodze dla pieszych oraz, co jest istotne, w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Nie wolno pozostawiać hulajnóg w miejscu, gdzie jest to zabronione, może utrudniać ruch lub stwarzać niebezpieczeństwo. Na tej podstawie możemy wylawetować hulajnogę – wylicza Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy Staży Miejskiej Wrocławia.

Hulajnogi nie mogą być pozostawione także w miejscach zabronionych przez znaki zakazu postoju i zatrzymywania się (B-35, B-36).

- Tylko wczoraj straż miejska zebrała z rynku i okolic 139 hulajnóg. Ich operatorzy, by je odzyskać, będą musieli zapłacić karę 199 zł od sztuki. 27 kwietnia uprzedziliśmy operatorów, że będziemy robić z hulajnogami porządek i wszystkie, które stanowią utrudnienie komunikacyjne na rynku, placu Solnym i deptakach, będą usuwane – mówi Tomasz Sikora z urzędu miasta. - Generalnie użytkownicy hulajnóg są instruowani przez miasto i operatorów, by zostawiać je bezpośrednio przy murze budynku, albo właśnie w miejscach, gdzie odstawiane są inne jednoślady. Hulajnóg nie wolno zostawiać na mostach, ani w sposób, który utrudnia przejście czy przejazd. Takie pojazdy straż miejska w miarę możliwości i środków usuwa. Prosimy, by tak porzucone pojazdy zgłaszać do straży – dodaje.

Rzecznik urzędu miejskiego odniósł się także do konkretnej sytuacji przedstawionej przez naszego Czytelnika.

- Załączone przez Czytelnika zdjęcie pokazuje, że mimo ustawienia kilku hulajnóg tak naprawdę rowerzyści tracą maksymalnie dwa miejsca do przypięcia, pozostałe miejsca są dostępne. Hulajnogę zawsze rowerzysta może też przestawić, bo takie działanie nie powinno wzbudzić alarmu lub jest on krótkotrwały. Z punktu widzenia magistratu wolimy, by hulajnogi były ustawiane w takich miejscach jak stojaki rowerowe niż porzucane "gdzie popadnie", a często bezpośrednio na środku chodnika. Jednocześnie za pośrednictwem Gazety Wrocławskiej chcemy podkreślić, że na polecenie prezydenta Jacka Sutryka akcje takie jak dzisiejsza i wczorajsza, gdy hulajnogi są przez straż miejską usuwane, jeśli stanowią zagrożenie lub utrudnienie komunikacyjne, będą kontynuowane do czasu, aż ich użytkownicy i operatorzy nie będą ich właściwie odstawiać – podsumowuje Tomasz Sikora.

•••
TU JEST ZA WĄSKO! ZOBACZ:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska