Zapowiedź oddania tej drogi w późniejszym terminie zdenerwowała prezydenta. Krzakowski zapowiedział, że zażąda od inwestora, czyli Zarządu Dróg Miejskich, szczegółowego sprawozdania i poważnego uzasadnienia opóźnienia.
- Jako użytkownik tej drogi mam poważne wątpliwości, co do zaangażowania podczas prac - mówi prezydent Krzakowski. - Bywałem tam o godz. 17, gdy była piękna pogoda i nie widziałem żadnego robotnika. Taki sposób rozłożenia robót budzi moje zastrzeżenia.
Przebudowa II Armii Wojska Polskiego, jednej z newralgicznych i najbardziej zniszczonych w mieście ulic, rozpoczęła się w połowie kwietnia. Koszt inwestycji oszacowano na 7,6 mln zł. Miasto dostało 3,8 mln zł z rezerwy ministra finansów. Wczoraj władze miasta poinformowały, że koszty wzrosną o 363 tys. zł. Zostaną one pokryte ze zwiększonych bieżących dochodów miasta. Dlaczego remont kosztuje więcej?
- Podczas prac robotnicy natknęli się na rury, które nie były naniesione na mapy - tłumaczy wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz. - Była tam także źle zasypana piwnica i studzienki telekomunikacyjne. Wykonawca ma prawo wpisać dodatkowe roboty do aneksu.
Czy takie niespodzianki mogą mieć wpływ na termin zakończenia prac? Andrzej Szymkowiak, dyrektor ZDM, twierdzi, że tak. - Właśnie piszę szczegółowe wyjaśnienia dla prezydenta - mówi dyrektor Szymkowiak. - Podobnie jak podczas remontu ul. Wrocławskiej robotnicy natknęli się teraz na różne nieprzewidziane przeszkody. Usunięcie każdej z nich zajmowało dzień czy dwa i tak nazbierało się trochę tych dni. Nieoficjalnie mogę powiedzieć, że zakończenie prac nastąpi 15 października.
Czy za opóźnienia wykonawca zapłaci kary umowne?
- Analizujemy wyjaśnienia wykonawcy - zapewnia dyrektor Szymkowiak. - Jeżeli będą przesłanki, być może naliczymy kary. Z przedłużenia robót są najbardziej niezadowoleni kierowcy. Codziennie czas dojazdu do pracy czy powrotu do domu zwiększa się o kilkanaście minut.
- W minionym roku też wydłużył się o miesiąc remont ulicy Wrocławskiej - przypomina legniczanin Andrzej Krukowski. - Czy tak poważnych inwestycji nie można lepiej zaplanować? Niepotrzebne stanie w korkach jest denerwujące.
W minionym roku, gdy prace na ul. Wrocławskiej ślimaczyły się, Michał Huzarski, radny SLD wywiesił plakat, na którym wzywał, aby robotnicy pracowali na dwie zmiany. Tak się nie stało, a władze miasta zachowały spokój. Natomiast teraz prezydent zareagował bardzo ostro. - Jeżeli prace się przedłużą, to oczekuję bardzo mocnego uzasadnienia - podkreśla prezydent Krzakowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Jesteśmy na Google News. Śledź Portal i.pl codziennie. Zaobserwuj nas!
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"