Prezydent Komorowski zatrzymał limuzynę, by pocieszyć płaczącą dziewczynkę (FILM)
TVN24/XNEWS
Podczas środowej wizyty na Dolnym Śląsku, w Leśnej prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z mieszkańcami. Po rozmowach i uściskach dłoni wsiadł do samochodu i już miał opuścić miejscowy rynek. Gdy auto ruszyło, stojąca w tłumie dziewczynka zaczęła płakać, bo nie zdążyła dostać wymarzonego autografu. Ku zaskoczeniu wszystkich prezydencka limuzyna zatrzymała się, Bronisław Komorowski wysiadł, uściskał dziecko i złożył upragniony podpis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!