Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawnicy pójdą w ślady lekarzy i będą mieli swoją klauzulę sumienia?

AMW
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Paweł Relikowski
Po lekarzach, również prawnicy chcą móc odwoływać się do Boga podczas pracy. Na razie zbierają podpisy pod petycją o przywrócenie dobrowolnego sformułowania "Tak dopomóż Bóg" do ślubowania. Czy pójdą o krok dalej i odmówią obrony największym zwyrodnialcom?

Po deklaracji wiary dla lekarzy, inne grupy zawodowe podążają tym tropem. Ars Legis - Stowarzyszenie im. Św. Ivo Helory - Patrona Prawników zbiera podpisy pod petycją o umożliwienie dodania zwrotu „Tak mi dopomóż Bóg” do rot ślubowań prawniczych. Pod petycją podpisało się już ponad 600 prawników, w tym kilku z Wrocławia. Czy ich zdaniem umożliwienie dodania tego sformułowania jest dobre?

- "Tak mi dopomóż Bóg" na koniec ślubowania wzmocni je - mówi radca prawny Hubert Lary z Wrocławia, sygnatariusz petycji. - Osoba składająca ślubowanie z takim dodatkiem gwarantuje dotrzymywanie tego ślubowania nie tylko ze względów prawnych, ale także i moralnych. Nieraz taki dodatek do ślubowania wzmocniony jest także położeniem ręki na Biblii - dodaje.

Czy na tym adwokaci się zatrzymają czy może jest to prosta droga do odmowy obrony dla oskarżonych podejrzanych o morderstwo czy gwałt, szczególnie w przypadku spraw przyznawanych adwokatom z urzędu? A przecież nawet najgorszy łotr ma zagwarantowane prawo do obrony, tak jak to było nawet w przypadku zbrodniarzy hitlerowskich, których obroną zajmowali się prawnicy z rodzin dotkniętych II wojną światową.

Na razie we wrocławskich środowiskach adwokackich problem klauzuli sumienia się nie pojawił, ani nie był przedmiotem dyskusji na niedawnym Zgromadzeniu Izby Adwokackiej we Wrocławiu.

Zdaniem dr Jacka Kruka, wicedziekana Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu, zgodnie z art. 28 prawa o adwokaturze, adwokat może odmówić udzielenia pomocy prawnej tylko z ważnych wątpliwości, a wątpliwości te rozstrzyga okręgowa rada adwokacka w przypadku spraw z wyboru oraz organ, który wyznaczył adwokata, a więc sąd, w przypadku obrony lub pełnomocnictwa wyznaczonych z urzędu. Dlatego też raczej nie ma potrzeby wprowadzenia jakiejkolwiek klauzuli sumienia.

Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, jakie uzyskaliśmy, jest wiele sposobów, by adwokat nie przyjął sprawy z urzędu. Wystarczy np. zasłonić się niewystarczającą wiedzą w danej dziedzinie dla prowadzenia tej sprawy.

Dodatkowo w zawodzie prawnika ważne jest wzajemne zrozumienie pomiędzy klientem a prawnikiem. Gdy więc obrońca jest przekonany, że oskarżony dopuścił się potwornych zbrodni, powinien sam rozważyć czy nie warto zrezygnować. Niektórym bowiem przekonanie o winie utrudnia prowadzenie obrony. - Klient, który nie ma zaufania do własnego prawnika, powinien go zmienić - dodaje radca prawny Hubert Lary. - Z kolei taki prawnik nie powinien wg mnie przyjmować takiego zlecenia - dodaje radca prawny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska