Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawnicy kardynała Gulbinowicza grożą mediom. Arcybiskup senior wciąż w szpitalu

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Kardynał Henryk Gulbinowicz
Kardynał Henryk Gulbinowicz Fot. Janusz Wojtowicz / Polskapresse
- Apelujemy o zachowanie prywatności kardynała Gulbinowicza - podkreślał dziś rano na konferencji prasowej mecenas Mateusz Chlebowski. Prawnik reprezentujący interesy arcybiskupa seniora nie owijał w bawełnę. Uprzedził przedstawicieli mediów, że jeśli pojawią się kolejne publikacje w sprawie kardynała Gulbinowicza, dziennikarze mogą się spodziewać sankcji prawnych. Spotkanie prawników z mediami odbyło się w szpitalu przy ul. Kamieńskiego, gdzie wciąż przebywa Henryk Gulbinowicz. Przypomnijmy, że trafił tam dzień po tym, jak Karol Chum, 44-letni poeta, pisarz i informatyk stwierdził, że duchowny molestował go, gdy ten miał 15 lat.

Na konferencji prasowej pojawił się także prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor szpitala przy ul. Kamieńskiego i, jak sam się przedstawił, wieloletni lekarz kardynała. Poinformował, że pacjent jest w stanie stabilnym i przebywa na oddziale chirurgicznym. - Będzie u nas około tygodnia, ale to może się w każdej chwili zmienić - mówi prof. Witkiewicz. - Od 35 lat jestem lekarzem kardynała i nigdy nie zauważyłem, żeby miały miejsce jakiekolwiek sytuacje, które są przedmiotem medialnych doniesień - dodał prof. Witkiewicz.

Rzecznik wrocławskiej Kurii Archidiecezjalnej, ksiądz Rafał Kowalski, powiedział nam, że kuria nie była organizatorem konferencji adwokatów księdza kardynała. Kardynał Gulbinowicz sam zaangażował swoich pełnomocników, jako prywatna osoba, do obrony swojego dobrego imienia. - Ani nie byliśmy organizatorem tej konferencji, ani nie pośredniczyliśmy. My cały czas wyjaśniamy tę sprawę – mówi ksiądz rzecznik. - Nie unikamy mediów ani pytań dziennikarzy.

Ksiądz Kowalski dodał, że do kurialnego Delegata do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży zgłaszają się osoby, które twierdzą, że mają jakieś informacje dotyczące sprawy zarzutów podnoszonych przez Karola Chuma [literacki pseudonim Przemysława Kowalczyka – M.R.] wobec księdza kardynała. Są to m in byli uczniowie Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy. To jako uczeń tej szkoły Karol Chum miał być molestowany – jak twierdzi.

Przypomnijmy, że Karol Chum (to jego pseudonim artystyczny, naprawdę nazywa się Przemysław Kowalczyk), który oskarżył medialnie kardynała Gulbinowicza uczęszczał do prowadzonego przez Franciszkanów Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy. Jak twierdzi do molestowania przez kardynała Gulbinowicza miało dojść w styczniu 1989 roku. - Domagam się przede wszystkim prawdy. Nie liczę na to, że kardynał kiedykolwiek przyzna się do tych czynów. Nie oczekuję ani zadośćuczynienia, ani wyroku dla niego, ani przeprosin - podkreślał kilka dni temu Chum.

Ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik wrocławskiej kurii twierdzi, że o zarzutach wobec kardynała Gulbinowicza dowiedział się z "mema" przysłanego mejlem na jej adres internetowy. Zapewnia, że kuria chce całą sprawę zbadać i wyjaśnić "tyle na ile jest to możliwe". Rzecznik mówi też, że liczy na to że sprawę zgłoszoną przez poetę zbada też prokuratura.

ZOBACZ TAKŻE:

- Gdy miałem 15 lat, byłem molestowany przez kardynała Henryka Gulbinowicza - twierdzi Karol Chum

Oskarżenie: "Molestował mnie kardynał Gulbinowicz". Kuria: "...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska