Praktiker czy Leroy Merlin? Kto będzie handlował przy Krakowskiej?

Firma Leroy Merlin kupiła nieruchomość przy Krakowskiej od warszawskiej spółki Parus. Do transakcji doszło przed kilkoma tygodniami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że od lat najemcą budynku jest konkurencyjna dla Leroy Merlin sieć Praktier.

- Nie spotkałem się wcześniej z tego typu transakcją – przyznaje Waldemar Nowakowski prezes Polskiej Izby Handlu. - Nabywcy musieli to sobie pod względem biznesowym przekalkulować – dodaje.

Ale co teraz? Praktiker Polska nie chce wyprowadzić się z Krakowskiej. Bo ma ważną umowę najmu. A w Leroy deklarują, że owszem chcą tu uruchomić swój sklep ale „po spełnieniu wymagań formalno -prawnych” w tym rozwiązaniu problemu najmu powierzchni handlowej na sklep Praktikera. Ale jak to rozwiązać? Umowę tego typu bardzo trudno zerwać jeśli partner wypełnia wszystkie warunki. W tym podstawowy – regularnie płaci czynsz.

- Nasza firma realizuje strategię zakładającą rozwój sieci naszych sklepów – powiedział nam rzecznik Leroy Merlin Maksymilian Pawłowski. - Właśnie dlatego kupiliśmy nieruchomość we Wrocławiu, w której swoją działalność prowadzi firma Praktiker. Chcemy jak najszybciej uruchomić tu nasz sklep. Będzie to możliwe jak tylko zostaną spełnione wymagania formalno-prawne na przykład co do umów najmu. Będziemy postępować zgodnie zapisami i wspomnianymi wcześniej wymaganiami prawnymi zawartymi m.in. właśnie w umowach najmu.

Rzecznik Leroy Merlin nie chce odpowiedzieć na pytanie czy firma zdecyduje się na wypowiedzenie umowy najmu i czy pozwoli by sklep Praktiker funkcjonował aż upłynie termin obowiązywania umowy. Nie wykluczył jednak rozmów na ten temat pomiędzy obydwoma firmami. Zapewnia, że nie ma mowy o jakimkolwiek sporze z Praktikerem.

Transakcja – jak ustaliśmy – nie była żadnym zaskoczeniem. Było wiadomo, że poprzedni właściciel chce sprzedać budynek przy Krakowskiej i poszukuje kupca. Jak się dowiedzieliśmy, również Praktiker wstępnie interesował się kupnem. Ostatecznie jednak obiekt kupił jego konkurent. Na pewno w Leroy znali szczegóły umowy najmu z Praktikerem.

Prezes Praktikera Sławomir Parczewski, podobnie jak jego konkurenci, zapewnia, że o żadnym sporze nie ma mowy. - Nie czujemy się ofiarami nieuczciwej konkurencji ze strony firmy Leroy Merlin. W ogóle nie ma mowy w tym przypadku o jakiejkolwiek nieuczciwej konkurencji. To normalna gra rynkowa – mówi. - My jesteśmy najemcą i na wynajmowanej powierzchni prowadzimy sklep. Inna firma stała się właścicielem nieruchomości i wynajmującym. My mamy długoterminową umowę i niezależnie od tego kto jest właścicielem, treść umowy jest taka sama. Takie same są nasze prawa i obowiązki.

Prezes Parczewski nie chciał zdradzać treści umowy. Objęta jest handlową tajemnicą. Zwrócił tylko uwagę, że zwykle tego typu umowy zawarte są na konkretny czas ale zawierają „opcję” jej przedłużenia. Umowa – jeśli tylko zażąda tego najemca – jest automatycznie przedłużana. Zwykle na pięć lat. Standardowo tego typu umowy zawierają zapisy o dwóch albo trzech pięcioletnich okresach na jakie najemca może je przedłużyć. Zgoda właściciela nie jest do tego potrzebna. Zwykle też w tego typu umowach są zapisy kiedy i z jakiego powodu umowę taką można zerwać. Na przykład, gdy najemca nie płaci czynszu albo nie prowadzi działalności, na którą wynajął powierzchnię.

Negocjacje? Firma Leroy Merlin jak dotąd nie zwróciła się do Paktikera z ofertą rozmów na temat całej sytuacji. A czego mogłyby dotyczyć? Nasz rozmówca z Praktikera przyznaje że taką „opcję” przedłużenia umowy właściciel nieruchomości teoretycznie może wykupić. Czyli zapłacić za to, że wynajmujący szybciej – niż przewidują zapisy – zakończy działalność na tym terenie.

Póki co więc Praktiker działa na Krakowskiej a Leroy Merlin otwiera we Wrocławiu sklep w innym miejscu: przy ulicy Granicznej.