18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w urzędzie wojewódzkim. Ewakuowano kilkaset osób (ZDJĘCIA)

Agata Wojciechowska
Ewakuacja urzędu wojewódzkiego. W środę przed godziną 9 wybuchł pożar w pomieszczeniu technicznym urzędu. Do walki z ogniem wysłano pięć zastępów straży pożarnej. Pożar nie był duży, jednak powstało spore zadymienie. Dym rozniósł się po wszystkich kondygnacjach budynku. Dlatego podjęto decyzję o ewakuacji około 400 pracowników. Początkowo informowano o ewakuacji nawet 1000 osób - ale okazało się, że spora część urzędników rozpoczynała dziś pracę o godz. 10. Ich nie objęła ewakuacja z budynku. Pracownicy wrócili do swoich biur chwilę po godzinie 10.

Na placu Powstańców Warszawy była straż pożarna, policja i pogotowie. Pożar ugaszono jużokoło godziny 9, ale dogaszanie i wietrzenie pomieszczeń trwało jeszcze kilkadziesiąt minut.

– Ewakuowano wszystkich znjadujących się w tym momencie w pracy urzędników – potwierdzał Tomasz Bruder, dyrektor wydziału spraw obywatelskich i cudoziemców w urzędzie wojewódzkim. – Czekamy aż służby zakończą swoje działania – dodawał.

Jarosław Perduta, rzecznik prasowy urzędu, tłumaczył, że ogień pojawił się w pomieszczeniu warsztatowym, które znajduje się w podziemiach urzędu. Wszystko wskazuje na to, że doszło tam do zwarcia instalacji elektrycznej - stąd wziął się ogień, który zajął znajdującą się obok szafkę. Sam pożar nie był duży, ale w pomieszczeniu znajdowały się także plastikowe elementy. To one, przy spalaniu, przyczyniły się do dużego zadymienia w budynku.

Ktoś zapyta, skąd tego typu pomieszczenia w urzędzie wojewódzkim... Jarosław Perduta tłumaczy, że w podziemiach pracują tam ekipy odpowiedzialnej za drobne naprawy i prace konserwatorskie w budynku - obok tzw. stolarni jest np. także pomieszczenie elektryków. Urząd zdecydował, że jest to lepsze rozwiązanie niż zatrudnianie firm zewnętrznych do każdego, nawet drobnego zlecenia.

Co ciekawe w tym momencie trwa w urzędzie także modernizacja... systemu przeciwpożarowego. Koszt całego przedsięwzięcia wynosi około dwóch mln zł. Dzisiejsze wydarzenie wskazuje na to, że było to konieczne.

- Dziś czujniki dymu zadziałały bez zarzutu i pracownik z centrali poinformował służby o możliwości pożaru w budynku urzędu - tłumaczy Jarosław Perduta. - Pod koniec roku zostanie ukończona modernizacja i wówczas o zagrożeniu pożarowym czujniki poinformują już nie tylko centralę urzędu, ale równocześnie i odpowiednie służby - dodaje.

W ramach modernizacji przeciwpożarowej zamontowano czujniki dymu, skrzynki hydrantowe na korytarzach, klapy przeciwdymne w sufitach i nowe drzwi ognioodporne, umożliwiające oddzielenie poszczególnych segmentów budynku, w których mógł pojawić się ogień. Klienci nie muszą się jednak obawiać odcięcia jak np. pasażerowie Titanica. Drzwi poprzez belki poprzeczne w każdej chwili umożliwią ewakuację.

Jak informowało wrocławskie MPK wszystkie tramwaje i linie autobusowe kursowały w tym czasie przez plac Powstańców Warszawy bez przeszkód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska