Pożar w budynku wybuchł ok. godz. 17. W tym momencie na terenie sklepu przebywało ponad 3 tys. klientów i 200 pracowników. Dyrekcja natychmiastowo podjęła decyzję o ewakuacji wszystkich osób przebywających w środku. Jak poinformowali nas strażacy, nastąpiło zwarcie instalacji elektrycznej w rozdzielni niskiego napięcia, co doprowadziło do zadymienia. Uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że największy w Polsce market sieci Ikea zamknął drzwi dla klientów nie tylko w sobotę wieczorem, ale i na całą niedzielę, a także w poniedziałek. Nadal nie wiadomo czy podobnie będzie we wtorek.
- Przeprowadzamy aktualnie ostatnie testy bezpieczeństwa, która zakończą się w godz. 19-20. Jeśli przebiegną pomyślnie, to we wtorek otworzymy sklep. Musimy sprawdzić czy wszystko działa jak należy. Dziś przeprowadzane zostaną również próbne ewakuacje - mówi Agata Czachórska, przedstawicielka sklepu Ikea.
Zdaniem doświadczonego inżyniera elektryka, rozdzielnia jest znacznie uszkodzona i do niczego się nie nadaje. - Awaria, do której doszło w sobotę popołudniu w sklepie Ikea była poważna i nie powinna się zdarzyć. Jeśli doszło do zapłonu, pojawienia się ognia i stopienia się niektórych elementów, to zwarcie musiało być naprawdę duże - twierdzi ekspert. - Duże zakłady mają spore zabezpieczenia i elektrycy na pewno stoją na głowie, żeby wszystko wróciło do normy. Sprowadzenie nowego sprzętu może zająć trochę czasu, ale pewnie zostaną wykonane obejścia. Kwestia czy był to błąd ludzki - dodaje elektryk.
Rozdzielnię w sklepie Ikea zamontowała firma Elektromontaż Rzeszów S.A., która wykonuje prefabrykaty rozdzielnic firmy Schneider Electric. W siedzibie rzeszowskiej spółki dowiedzieliśmy się, że awaria jest usuwana w ramach gwarancji i nie ma się czego obawiać.
Z kolei za montaż systemu alarmowania pożarowego był odpowiedzialny krakowski Zakład Elektryczny i Teletechniczny (ZEIT). - Niedawno robiono przegląd systemu i wszystko było w porządku. Także w sobotę wszystko działało tak, jak powinno. Pożar zniszczył rozdzielnię, ale nie wiemy dlaczego. Była przeciążona? A może zamontowano wadliwy osprzęt? - zastanawia się Andrzej Bodziarczyk z ZEIT.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?