Kilka minut przed godziną 3 w nocy z czwartku na piątek (13/14 listopada) dyżurny oficer straży pożarnej otrzymał informację o pożarze sklepu Pepco przy ul. Puszkina w Łodzi. Na miejsce zostało skierowanych 14 zastępów strażaków.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce w ogniu stała południowa ściana budynku sklepu. W pożarze nikt nie ucierpiał. Straty finansowe będą duże. Spaleniu uległa między innymi tablica rozdzielcza, termoizolacja budynku oraz część konstrukcji budynku i jego wyposażenia. Dzięki szybkiej akcji udało się uratować niemal cały towar ze sklepu. Nie wiadomo jednak czy będzie nadawał się do sprzedaży, gdyż w całym budynku panowało ogromne zadymienie a towary mogły przejść zapachem spalenizny.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. Pożar rozpoczął się z tyłu budynku. Przy jednym z wejść do sklepu ustawione były kontenery m.in. na makulaturę. Wiadomo, że właśnie od płonących pojemników na śmiecie zajęła się ściana. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na warstwę izolacyjną ścian i dachu.
W tym samym czasie strażacy mieli wezwania do jeszcze dwóch mniejszych pożarów w niedalekiej okolicy od sklepu Pepco. Na pytanie, kto podpalił kontenery z makulaturą a tym samym doprowadził do pożaru sklepu Pepco przy Puszkina w Łodzi, będą próbowali odpowiedzieć policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?