W czwartek od rana przed wejściem do budynku stał portier i informował, że zajęcia będą się tam odbywały, ale dopiero w piątek. To efekt nieudanego doświadczenia, które prowadzono na Politechnice Wrocławskiej w nocy. Około godz. 3 doszło do niewielkiego pożaru i zadymienia, interweniowała straż pożarna.
- Interweniowaliśmy w laboratorium budynku chemii - przyznaje starszy kapitan Remigiusz Adamańczyk, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. - Musieliśmy ugasić niewielki pożar w urządzeniu, w którym odbywało się doświadczenie. Eksperyment trwał samoistnie od kilku godzin, dlatego bezpośrednio nie było przy nim żadnych osób. Coś poszło niezgodnie z planem podczas reakcji chemicznych. Na szczęście płomień osmalił tylko ścianę w pomieszczeniu - dodaje kpt. Adamańczyk.
Strażak tłumaczy, że po ugaszeniu pożaru przeprowadzono wszystkie możliwe badania stężeń szkodliwych substancji w pomieszczeniu. Sprzęt którym dysponują strażacy nie sygnalizował nic niepokojącego. Jednak uczelnia zdecydowała, że ze względów bezpieczeństwa budynek chemii jeszcze w czwartek będzie zamknięty dla pracowników i studentów oraz solidnie przewietrzony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?