Powstanie nowy wjazd do Wrocławia? Jest taki pomysł

Droga Siechnice - Wrocław przez Trestno i Blizanowice przez lata służyła mieszkańcom Siechnic, a nawet Oławy, do ominięcia korków na drodze krajowej 94 do stolicy Dolnego Śląska. Kierowcy wybierali objazd, mimo że droga nie była w najlepszym stanie. Została ona jednak zamknięta wraz z budową odcinka z Łan do Siechnic w ramach wschodniej obwodnicy Wrocławia.

Od kilku tygodni obwodnica stoi już prawie gotowa. Nie można jednak przyśpieszyć wyznaczonego na koniec stycznia 2013 roku oddania jej do użytku, bo wciąż trwają na niej prace wykończeniowe.

Mieszkańcy Siechnic postulują jednak, że można by wcześniej otworzyć dla ruchu lokalnego połączenie do Trestna. Gorącym orędownikiem takiego rozwiązania jest Grzegorz Roman, pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. transportu aglomeracyjnego, na co dzień mieszkający w Siechnicach.

- Droga stoi gotowa, nie wiem czemu mieszkańcy nie mogą z niej korzystać. Przecież przejazd nią nie koliduje w żaden sposób z obwodnicą - mówi.

Roman dodaje, że otrzymał wstępne zapewnienie wicemarszałka Jerzego Łużniaka (inwestorem obwodnicy jest województwo poprzez spółkę DSDiK), że popiera to rozwiązanie.

Niestety, okazuje się, że raczej nie ma to większych szans. - Żeby kierowcy mogli jeździć tą drogą, musi ona uzyskać pozwolenie na użytkowanie. Procedury już się rozpoczęły - mówi Jacek Pysz, menadżer projektu ze Skanska.
Przyznaje on, że teoretycznie możliwe byłoby puszczenie ruchu na drodze do Trestna wcześniej. - Jest ona jednak częścią całego kontraktu budowy obwodnicy i inwestycję chcemy oddać do użytku w całości - dodaje Pysz.

Potwierdza to Krzysztof Kiniorski, rzecznik DSDiK. - Stoimy na stanowisku, żeby wykonawca zgłosił inwestycję do nadzoru budowlanego jako całość.

Grzegorz Roman, a wraz z nim na pewno kierowcy spędzający czas w korkach, mają jednak nadzieję, że uda mu się przekonać strony do szybszego rozwiązania.