Wiosenne dni powoli się kończą. Jutro i pojutrze temperatura spadnie poniżej 10 stopni. Jeszcze w poniedziałek synoptycy zapowiadali, że ochłodzenie dotrze do Wrocławia w weekend, ale teraz trzeba zweryfikować i poprawić ich początkowe przypuszczenia. Dr Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego potwierdza dziś, że już w piątek temperatura oscylować ma w okolicach 5 stopni.
- Z każdą godziną będzie robić się chłodniej. Od południa do końca dnia będzie padał deszcz - prognozuje dr Błaś.
W nocy z piątku na sobotę deszcz zmieni się w śnieg, więc kierowcy powinni mieć się na baczności. Po mokrej nocy wrocławian przywita mroźny poranek z temperaturą minimalną -3 stopni. Śnieg może padać przelotnie do południa i utrzymać się przez jakiś czas. Dr Błaś przewiduje, że spadnie go od 2 do 3 centymetrów.
Kolejne poranki będą jeszcze zimniejsze niż sobotni. Wrócą mrozy znane z początku marca. W niedzielę rano temperatura spadnie do -7 stopni, w poniedziałek do -10. Podobnie zimny ma być poranek wtorkowy. Dr Błaś ma jednak i nieco bardziej słoneczne nowiny.
- Poniedziałek i wtorek będą bezchmurne, dzięki słońcu w ciągu dnia będzie cieplej, temperatury wzrosną do około zera stopni - zapowiada klimatolog.
A co czeka nas w jeszcze dłuższym okresie? Do świąt nie mamy co liczyć na kilkunastostopniowe wiosenne dni, które towarzyszyły nam w weekend i w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?