Kierowca, który odebrał z firmy odpady (w sposób legalny), nie dojechał do punktu zbytu, a zamiast tego zatrzymał się na terenie wyrobiska poeksploatacyjnego opuszczonego zakładu górniczego. Tam postanowił wyrzucić odebrane od firmy odpady.
Wydarzenie miało miejsce w powiecie średzkim, 28 czerwca. We współpracy z WIOŚ w Opolu Dolnośląski WIOŚ podjął interwencję w sprawie firmy, dla której pracował kierowca. Okazało się, że ta nie ma uprawnień do odbioru odpadów i utylizowania ich w legalnym miejscu.
Kierowcy grozi kara 100 tysięcy złotych. Ale w śledztwie Inspektora są przesłuchiwane kolejne osoby, które mogą mieć związek z procederem.
Dobre i złe sąsiedztwo grochu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?