Do zdarzenia doszło około godz. 11.30. Renault megane, na warszawskich numerach rejestracyjnych, na łuku drogi straciło przyczepność i swym prawym bokiem uderzyło w jadącego w kierunku Oleśnicy tira. Auto wylądowało w przydrożnym rowie.
Prowadzącej je kobiety nie udało się uratować - po kilkunastu minutach reanimacji lekarz pogotowia stwierdził zgon. - Jeszcze za wcześnie, aby dywagować nad przyczynami wypadku - twierdzi policja.
Według stróżów prawa, śmiertelne żniwo mogło zebrać niedostosowanie prędkości jazdy do fatalnych warunków atmosferycznych panujących w czwartek rano.
- Całą Polskę przejechałem bezpiecznie, a 2 km od domu stało się to, co się stało - mówił z niedowierzaniem 32-letni kierowca ciężarowego renault, mieszkaniec gminy Międzybórz.
- Aż strach pomyśleć, ile ofiar mogłoby tu dziś być, gdyby kobieta wiozła pasażera, a z naprzeciwka nie jechał tir, tylko osobówka - łapał się za głowę jeden z pobliskich mieszkańców.
Aktualnie w miejscu wypadku ruch pojazdów jest utrudniony, odbywa się wahadłowo jednym pasem jezdni. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia kierują ruchem pojazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?