O tym, że w szpitalu brakuje m.ni. pielęgniarek pisaliśmy już pod koniec maja bieżącego roku (2022). USK deklarował, że od ręki może przyjąć nawet 200 osób, w tym około 140 pielęgniarek i położnych. Minęły dwa miesiące i niewiele się zmieniło.
Potrzeba pielęgniarek do opieki nad chorymi dziećmi.
Pielęgniarek lub pielęgniarzy przyjmie “od zaraz” Klinika Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej. Do obsadzenia jest osiem wakatów.
– Na razie zgłosiła się tylko jedna osoba – mówi prof. Krzysztof Kałwak, szef kliniki. I zapewnia, że mimo deficytów kadrowych oddział funkcjonuje normalnie. – To dzięki zaangażowaniu zespołu pielęgniarskiego, świetnej organizacji pracy i gotowości pracowników do brania nadgodzin – wyjaśnia.
Żeby pracować na oddziale, w którym leczeni są mali onkologicznie chorzy pacjenci nie trzeba posiadać specjalnych kwalifikacji.