Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porachunki hakerów. Wrocławianin porwany, wywieziony do lasu i torturowany

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Tomasz Hołod
Mieszkaniec Wrocławia został wywieziony do lasu, gdzie był bity i katowany, bo jego kompani byli przekonani, że przywłaszczył sobie część łupu, który wspólnie ukradli z bankowych kont internautów. Dziś wrocławski sąd skazał czterech porywaczy na kary więzienia. Najsurowsze wyroki to cztery i pięć lat więzienia.

Rzecz działa się w marcu 2015 roku. Z ulicy Daszyńskiego we Wrocławiu uprowadzony został Dariusz S. Był bity i kopany. Straszono go nożem i bronią palną. Oprawcy grozili, że przestrzelą mu kolana. Pytali tylko o jedno – gdzie są pieniądze. Chodziło o kwotę 847 tysięcy złotych, które szajka ukradła z bankowego konta. Podejrzenie o defraudację łupu rzucono na wrocławianina Dariusza S. zupełnie niesłusznie. Większość tych pieniędzy zostało uratowanych dzięki szybkiej akcji policji.

Hakerzy za pomocą wirusa komputerowego przejmowali kontrolę nad telefonami komórkowymi swoich ofiar. Dzięki temu uzyskiwali hasła i kody do bankowych kont właściciel telefonów. A przy pomocy owych haseł i kont okradali ich z pieniędzy. Ukradziono w ten sposób miliony złotych. Szajkę rozpracowały policja i prokuratura z Warszawy.

Pieniądze przesyłane były na rachunki tzw. „słupów”, a ci wybierali gotówkę w oddziałach banków. W taki właśnie sposób w marcu 2015 roku skradzione komuś 847 tys. zł trafiły na kontro mieszkańca Wrocławia Dariusza S. Mężczyzna zdołał wybrać tylko 120 tysięcy. Resztę przechwyciła policja.

Przestępcy z Warszawy nie mieli o tym pojęcia i zorganizowali porwanie. Ich ofiara – Dariusz S. - w śledztwie opowiedział ze szczegółami co mu robili. W sądzie jednak wszystko odwołał. Nikt go nie porywał, on wcale nie czuje się pokrzywdzony. Owszem został pobity, ale nie przez hakerów, tylko przez kogoś innego i w innych okolicznościach.

Sąd mu nie uwierzył. Po pierwsze, szczegóły porwania opowiedział własnemu synowi i swojej konkubinie. A ci powtórzyli to w śledztwie i w sądzie. Po drugie, dwaj z czterech oskarżonych potwierdzili, że doszło do porwania i szczegółowo opisali co się działo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska