Ponad dwa lata remontują perony na dworcu Mikołajów. Pasażerowie wciąż biegają dookoła

W połowie 2012 roku kolejarze najpierw zamknęli podziemny tunel łączący dwa perony stacji Wrocław Mikołajów. Rozpoczął się wielki remont peronów i przejścia. Od początku było to bardzo niebezpieczne. Aby bowiem dostać się na peron 2, pasażerowie musieli przejść kilkaset metrów aż do wejścia od strony ulicy Legnickiej. Wiele osób skracało sobie drogę i przebiegało na przełaj przez tory. Kilka miesięcy temu kolejarze odgrodzili drugi peron siatką, więc nikt już nie podróżuje przez tory. Ale niedogodność pozostała.

W kwietniu zaczął się remont peronu numer 1. Podróżnych obsługuje tylko peron numer 2, na który nie można dojść od hali dworca. Po zakupie biletu wciąż czeka nas spacer naokoło do wejścia od ul. Legnickiej. Choć roboty na peronie są już na ukończeniu, dużo do zrobienia pozostało jeszcze przy podziemnym przejściu.

Początkowo kolejarze mówili, że prace zakończą się w czerwcu tego roku. Później mówiono o grudniu. Teraz PKP PLK informuje, że przebudowa przejścia podziemnego zakończy się wiosną 2015 r. Mirosław Siemieniec, rzecznik firmy tłumaczy, że robotnicy natrafili na wiele kolizji sieci podziemnych - rury i okablowanie, którego nie było na żadnych planach. To opóźniło roboty. Poza tym remont przejścia i dworca powiązany jest z przebudową torowiska. Te prace prowadzone są razem, nie można ich prowadzić w oderwaniu od siebie. Mirosław Siemieniec zapewnia, że przejścia podziemnego nie dało się otworzyć wcześniej.

Jednocześnie PKP PLK wzmacnia wiadukt kolejowy nad ul. Legnicką, co z kolei utrudnia życie kierowcom. Przebudowywane jest całe torowisko. To część remontu trasy kolejowej Wrocław – Poznań. Po skończonych pracach pociągi pojadą do Poznania znacznie szybciej.

Przejście podziemne na Mikołajowie po modernizacji będzie lepiej oświetlone i szersze. Na peronach mają się pojawić podjazdy dla osób niepełnosprawnych, wiaty i zegary.