Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Półtonowa Klaudia i nieco lżejsza Wiktoria? Takie dynie tylko w Ogrodzie Botanicznym (ZDJĘCIA)

Marcin Kaźmierczak
Dziś we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym już po raz czternasty odbył się Dolnośląski Festiwal Dyni. Podczas festiwalu rozstrzygnięto konkurs na najcięższą dynię, a u ponad stu wystawców można było nabyć produkty i potrawy z dyni.

Podobnie jak przed rokiem pogoda nie dopisała organizatorom. Mimo to przez Ogród Botaniczny przewinęło się do tej pory ponad tysiąc osób. Czekało na nich ponad 100 wystawców. Można było spróbować dyniowych zup, ciast, chipsów, konfitur a nawet musztardy. Swoje wyroby nawiązujące do tematyki dyniowej wystawili także rękodzielnicy - ręcznie rzeźbione dynie i naczynia.

Podczas festiwalu wybrano także najciekawsze dyniowe przebranie oraz najsmaczniejszą dynię. Najważniejszym punktem był jednak konkurs na najcięższą dynię. Niestety nie udało się pobić rekordu Polski (648,2 kg), ale najcięższa Klaudia wyhodowana przez Piotra Danielczyka z Wyr koło Mikołowa na Śląsku ważyła 574,5 kg. Drugie miejsce zajęła wyhodowana przez Bernarda i Monikę Drost dynia Wiktoria (397,5 kg), trzecie Aurelia Grzegorza Zołotuchy (364 kg), a czwarte Leszek Marka Kaznowskiego (331 kg).

W czym tkwi sukces hodowli zdradził zwycięzca konkursu.
– Jednej dyni trzeba poświęcić powierzchnię pięciu metrów kwadratowych. Nasiono sieje się w doniczce, a dopiero później wysadza się na pole. Dynię trzeba pielęgnować przynajmniej dwie godziny dziennie. Dodatkowo taką dynię trzeba porządnie nawadniać, nawet 200 litrami wody dziennie - wyjaśnia Piotr Danielczyk. – Ten rok był wyjątkowo dobry dla hodowców, bo było ciepło, ale nie upalnie i wilgotno. Przy okazji mniej wody musiałem zużywać ze studni, bo swoje robił też deszcz – dodaje.

Co stanie się z dyniami-gigantkami po konkursie? – Gdy już zakończą się wszystkie konkursy po prostu rozcinam, aby wydobyć pestki, a dynię jedzą krowy, które hoduje tata. Być może byłaby jadalna dla ludzi, ale mamy dużo mniejszych i smaczniejszych – zdradza Piotr Danielczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska