Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Słowacja. Tadeusz Pawłowski: Nie jesteśmy 100-procentowym faworytem

Jakub Guder
Jakub Guder
01.09.2018 wroclawslask wroclaw kontra wisla krakow 0:1 . pilka nozna ekstraklasa stadion wroclaw miejski trener tadeusz pawlowski gazeta wroclawskatomasz holod / polska press
01.09.2018 wroclawslask wroclaw kontra wisla krakow 0:1 . pilka nozna ekstraklasa stadion wroclaw miejski trener tadeusz pawlowski gazeta wroclawskatomasz holod / polska press Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
POLSKA - SŁOWACJA. - Jeśli dobrze zagramy w obronie, to jesteśmy w stanie wywalczyć trzy punkty ze Słowacją, ale nie jesteśmy 100-procentowym faworytem - mówi Tadeusz Pawłowski, były trener Śląska Wrocław, przed meczem Polska - Słowacja na Euro 2020. Początek spotkania o godz. 18.

POLSKA - SŁOWACJA. Wynik na żywo [14.06.2021]

Jak mistrzostwa Europy wyglądają z perspektywy Austrii? (rozmawialiśmy przed meczem Austria - Macedonia Północna - przyp. JG)
Austriacka reprezentacja wygląda podobnie jak nasza. Większość piłkarzy również gra tam w ligach zagranicznych, przeważnie w Bundeslidze. Mają jedną gwiazdę na światowym poziomie - to oczywiście David Alaba. Pozostali piłkarze grają w solidnych klubach: Leverkusen, Borussii Monchengladbach, Freiburgu czy Werderze. Oczywiście oprócz Alaby jest tam kilku innych bardzo dobrych zawodników, m.in. Sabitzer czy Stefan Lainer.

W ostatnim towarzyskim meczu Austria zremisowała 0:0 ze Słowacją, naszym pierwszym, grupowym rywalem.
Więcej z gry mieli Austriacy, ale Słowacy też stworzyli swoje szanse. Tak naprawdę to szala w tym meczu mogła przechylić się na każda stronę. Słowacja na pewno nie będzie grała z nami tak jak Islandia. Ma dużo więcej atutów, jest groźniejsza do przodu. Natomiast Austria była niebezpieczna, chociaż oszczędzała Marko Arnautovicia, który wszedł na 15 minut. Powiedziałbym, że prezentowali podobny poziom do Polski.

Jak grała Słowacja?
Czwórką obrońców: Pekarik, Satka, Skinar i Hubocan. Nie grał Marek Hamsik. To jest wyrównany zespół. Na pewno jesteśmy w stanie z nimi wygrać, ale musimy dużo lepiej pokazać się w defensywie. Wydaje się, że to tam trener Sousa ma największe problemy.

Jak mamy grać? Czwórką w obronie? Trójką? Mamy w ogóle odpowiednich piłkarzy do tego systemu?
Dziś w Europie większość drużyn gra trójką, ale cały czas wiele zespołów wciąż używa systemu z czwórką z tyłu. Jedna i druga formacja przynoszą sukcesy i porażki. Dla doświadczonego trenera system nie gra roli. Ważny jest dobór ludzi do systemu. Przy tym systemie, w jakim gramy ostatnio, to ten zawodnik w środku musi być bardzo szybki, a pół-prawy i pół-lewy stoper powinni być pierwszymi rozgrywającymi. Na dobrym poziomie w Europie nie gra się już właściwie długiej piłki. W każdej akademii uczy się, żeby piłkę rozgrywać od tyłu, krótkimi podaniami, grą kombinacyjną. Nasze braki z tym związane strasznie obnażyli Włosi. W dzisiejszym futbolu klucz to dobra technika poparta szybką grą. Po mistrzostwach świata w Rosji tłumaczył to Joachim Löw. Mówił że w jego drużynie był za duży odstęp czasu między przyjęciem piłki, a podaniem do partnerów. Chodzi o to, żeby już przy pierwszym kontakcie z piłką mieć ją na ziemi, pod kontrolą, a potem szybko i celnie zagrać do partnera. Tak gra Italia, Hiszpania, czy Francja. To jest różnica między TOP sześć w Europie, a pozostałymi drużynami. Do tego dochodzi umiejętność utrzymania się przy piłce pod pressingiem.

Trener Sousa wciąż szuka, dużo zmienia...
Szuka najlepszego rozwiązania. Nie czepiałbym się tu piłkarzy. Musimy zadać sobie pytanie, czy mamy zawodników, którzy mogą równać się z najlepszymi w Europie? Moim zdaniem jeszcze nie. Mamy jednego napastnika, piłkarza na światowym poziomie, w miarę dobrą pomoc: Zieliński, Klich, Krychowiak. Pozostali - tacy jak Jóźwiak, Płacheta czy Moder - dopiero niedawno posmakowali europejskiej piłki.

Pokonamy Słowację?
Jeśli dobrze zagramy w obronie, to jesteśmy w stanie wywalczyć trzy punkty, ale nie jesteśmy 100-procentowym faworytem. Polacy lubią grać z kontry, kiedy mają miejsce. Nie wychodzi nam atak pozycyjny. Słowacja nie stanie jednak tak głęboko jak Islandia. Nie staną i nie będą się tylko bronić. Mogą się otworzyć.

Z Hiszpanią naprawdę nie mamy szans?
Ciężko będzie o niespodziankę, nawet o jeden punkt.

Pogoda w Sewilli nas nie pokona?
Mecz jest o 21, my większą część spędzimy w hotelu... To są profesjonaliści. Temperatura nie może być wymówką.

Polska ma lepszą kadrę niż w 2016 roku?
Taką samą. To wciąż jest nierówna mieszanka zawodników. Nie mamy 20 czy 24 piłkarzy na tym samym poziomie, co pokazały kontuzje. Jeśli wyjdziemy z grupy, to będzie sukces.

Wracając jeszcze na moment do Austrii - podczas przygotowań do Euro przegrali tylko 0:1 z Anglią. Nieźle wypadli w tym meczu.
Tak, mieli dużo sytuacji. Fajnie to wyglądało, długimi momentami było to wyrównane spotkanie, chociaż Anglicy nie grali pierwszym garniturem. Z drugiej strony w tych czołowych reprezentacjach trudno czasem powiedzieć, kto stanowi ten pierwszy garnitur. U nas wypadnie jeden-dwóch piłkarzy i mamy problem. Mamy wąską pulę zawodników, a nasza liga nie jest na takim poziomie, by piłkarze, których z niej powołujemy, mogli odgrywać w kadrze znaczącą rolę.

Dla Austrii obowiązkiem jest chyba wyjście z grupy. Za rywali mają Holandię, Ukrainę i Macedonię Północną.
Nie skreślałbym Ukrainy. Zrobiła duży postęp. Austria ma solidny zespół. Grają w dobrym tempie, potrafią grać jeden na jednego. Mają stabilniejsza obronę niż Polacy, ukształtowaną drugą linię, w której - w meczu ze Słowacją - rozgrywającym był Alaba. Wydaje mi się, że wszystkie te zespoły - oprócz Macedonii - mają wyrównane szanse. W Austrii nie ma jakiegoś huraoptymizmu.

A kogo chciałby Pan zobaczyć w finale?
Po jednej stronie chciałbym zobaczyć południowy futbol: Francję, Hiszpanię czy Portugalię, a po drugiej - Niemcy lub Anglię.

POLSKA - SŁOWACJA. Transmisja na żywo

Mecz Polska - Słowacja na żywo pokaże TVP1 oraz TVP Sport. Transmisja zacznie się o godz. 18, ale już wcześniej będzie można oglądać studio meczowe. Na TVP Sport zacznie się o godz. 15, na TVP1 o 17.25. Mecz Polska - Słowacja komentować będą Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska