Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska nierządem... leży

Andrzej Górny
Andrzej Górny
Andrzej Górny
Jest jedna bardzo dobra wiadomość - prezes Lato zrezygnował z ubiegania się o ponowne szefowanie PZPN. Nie powiem, że chwała mu za to, bo decyzję podjął raczej pod naciskiem okoliczności, niż dla dobra polskiej piłki, jak się zarzeka, ale dobre i to.

Niezła jest też wiadomość, że panna Kwaśniewska poślubiła pana Badacha już kilka dni temu, a nie ma jeszcze sygnałów, że zamierzają się rozwieść. Pochodzą z dobrych i bogatych, choć lewicowych domów, może więc uda im się jakiś czas ze sobą wytrzymać.

Pocieszająca jest informacja, że większość Polaków młodej parze nie zazdrości wystawnego ślubu i życia w dobrobycie, bo świadczyłoby to, że przestajemy być narodem zawistników. Ale niektórzy twierdzą, że w naszym kraju każdy każdemu nadal zazdrości, tylko się do tego nie przyznaje.
Ja nie zazdroszczę osobom chwalącym się, że na portalach towarzyskich mają setki znajomych, a przyjaciół dziesiątki. Nie wierzę, że można mieć tylu przyjaciół, sam miałem ich w życiu kilkoro, z czego połowa była udawana. Na wszelki wypadek stale mam w pamięci cytat z wieszcza - wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły.

Przy okazji upraszam krewnych, powinowatych, znajomych i nieznajomych, by mnie nie zapraszali np. do Facebooka, bo jestem nieśmiały i nie mam się czym pochwalić. Żona już po czterdziestce, dziecko też, sushi nie używam, klimaty tropikalne mnie męczą, a sam rudy kot Julian to za mało, by o nim plotkować, choć wredny i kłótliwy.
Boję się otworzyć gazetę lub telewizor, bo znów usłyszę o tysiącach dzieci mordowanych i torturowanych w Syrii, albo o kolejnym polskim dziecku zakatowanym przez rodziców czy opiekunów. Albo o ciągu dalszym katastrofy smoleńskiej, czyli o podmienianiu zwłok.

Amerykanie mają większe problemy (przynajmniej tak wynika z ich filmów, w których muszą ratować świat przed zagładą), ale pewnie już do nich przywykli, bo cieszą się byle głupstwem. Ostatnio na żądanie tysięcy rodaków Barack Obama ujawnił tajną recepturę swego osobistego piwa Honey Ale. Oto ona: słód, miód, drożdże, chmiel, cukier kukurydziany i piwowarski gips (?). Mam nadzieje, że poczuliście się Państwo członkami lepszego towarzystwa.

Wracając na teren krajowy, zaimponował mi Jerzy Urban hasłem: Żydzi do gazu… łupkowego! Ale i ten żart może wywołać gorzkie refleksje. Nasze nadzieje związane z potencjalnym bogactwem Amerykanie zlekceważyli, Rosjanie zechcą wykupić lub sabotować, może tylko Żydzi albo KGHM ze wspólnikami spróbują coś przy tym dłubać.
Generalny obraz teraźniejszości jest taki jakby klasa polityczna podjęła hasło z czasów saskich: Polska nierządem stoi. Mniej zorientowanym podpowiadam, że nie chodzi tu, niestety, tylko o zwykłe ku…stwo. Toteż stoimy, a może już leżymy, w dziwnym towarzystwie kierowanym podejrzanymi pobudkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska