Kilkadziesiąt osób położyło się dziś na wrocławskim Rynku w ramach protestu przeciw zmianom klimatu. Podobne akcje odbywają się na całym świecie. To część Strajku Dla Ziemi. - Zdajemy sobie sprawę, że świat stoi na progu katastrofy - w naszej sytuacji - nie ma miejsca na opieszałość. Do 2030 roku musimy zatrzymać wzrost temperatury na poziomie 1,5 stopnia. Czas na pełną mobilizację - zachęcali do udziału w proteście jego organizatorzy.
Młodzi ludzi którzy tworzą oddolny ruch obywatelski Earth Strike, przeszli potem z Rynku ul. Krupniczą, Uniwersytecką, przez Plac Nowy Targ w kierunku wyspy Piasek.