Sześciu mężczyzn w wieku od 19 do 32 lat zostało zatrzymanych po tym jak pojawili się na jednej z posesji w powiecie polkowickim. Uzbrojeni w maczetę grozili rodzinie śmiercią i spaleniem domu. Chcieli odzyskać około 10 tys. zł.
- Sprawcy przy użyciu maczety oraz przedmiotu przypominającego broń palną, pod groźbą pozbawienia życia i podpalenia domu, zażądali wydania zwrotu wierzytelności w formie gotówki lub mienia, tj. samochodu, motocykla, skutera i przyczepy - poinformowała Daria Solińska, oficer prasowy KPP Polkowice.
Do tej chwili zarzuty usłyszało dwóch zatrzymanych. Za stosowanie groźby bezprawnej, w celu zmuszenia do określonego zachowania, w tym przypadku zwrotu wierzytelności może im grozić do pięciu lat więzienia.
Na tym jednak nie koniec zatrzymań.
- Policjanci z Lubina kontynuując czynności w sprawie realizowanej przez polkowickich policjantów sprawdzili też miejsce zamieszkania jednego z zatrzymanych mężczyzn. Gdy weszli na posesję położoną na terenie gminy Rudna, zostali zaatakowani przez ojca zatrzymanego - mówi Solińska. - Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Trafił również do policyjnego aresztu.
Jak się okazuje, agresywny mężczyzna miał czego pilnować.
- W trakcie dokładnego sprawdzenia pomieszczeń mieszkalnych znaleźli i zabezpieczyli kilka sztuk broni oraz jej elementy i amunicję, z czego dwa pistolety ukryte były w specjalnie do tego przygotowanym schowku, za obrazem - dodaje policjantka. - Broń będzie teraz przebadana przez biegłego. Jak ustalili funkcjonariusze należała ona do zatrzymanego przez nich 50 – letniego mieszkańca gm. Rudna. Ponadto policjanci odnaleźli u niego grzejniki skradzione wcześniej z jednego z domków jednorodzinnych.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym m.in. to, czy zabezpieczona broń nie była wykorzystywana do popełnienia przestępstw. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?