Próba pozbycia się Macieja Zielińskiego z Rady Miejskiej Wrocławia najprawdopodobniej zostanie podjęta na najbliższej, czwartkowej sesji. Przewodniczący rady ma zgłosić projekt uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu znanego koszykarza, a od niedawna politycznego przeciwnika prezydenta Jacka Sutryka.
W projekcie uchwały czytamy: "Stwierdza się wygaśnięcie mandatu radnego Rady Miejskiej Wrocławia Macieja Jerzego Zielińskiego z powodu naruszenia przez niego zakazu zarządzania działalnością gospodarczą podmiotu z wykorzystaniem mienia komunalnego Gminy Wrocław".
Uchwała miałaby obowiązywać z dniem przyjęcia i zobowiązuje przewodniczącego Rady Miejskiej Wrocławia do niezwłocznego przesłania uchwały wojewodzie dolnośląskiemu i komisarzowi wyborczemu. Gdyby plan się powiódł i udało się unieważnić mandat Macieja Zielińskiego, to po powiadomieniu komisarza wyborczego na jego miejsce mógłby wejść kandydat z tej samej listy, który w wyborach uzyskał kolejno największą liczbę głosów.
Dlaczego radni Jacka Sutryka domagają się głowy Zielińskiego?
Powody są dwa – chęć odzyskania większości w radzie i odegranie się na byłym mistrzu Polski za próbę przejęcia kontroli nad koszykarskim Śląskiem Wrocław. Zielińskiego oskarżono nawet o włamanie się do hali Kosynierka. Do eskalacji konfliktu między fundacją "Waleczne Serce" a fundacją "Kosynierka", którą reprezentuje Maciej Zieliński, doszło w połowie marca. Do tej pory to "Waleczne Serce" zarządzało klubem. Fundacja powołała zarząd, któremu prezesuje Michał Lizak. Przedstawiciele "Kosynierki" twierdzą jednak, że akcje klubu zostały przekazane swego czasu w nowe ręce bezprawnie, bo nie zgodził się na to jeden z fundatorów fundacji. Konflikt przeniósł się do sądu. "Kosynierka" ogłosiła Macieja Zielińskiego nowym prezesem klubu.
Za obiema fundacjami stoją politycy. Lizaka wspiera Grzegorz Schetyna, który budował największe sukcesy koszykarskiego Śląska, a ostatnio stanął za prezydentem Jackiem Sutrykiem, który utworzył własny klub w Radzie Miejskiej. Z kolei Zielińskiego zwerbował biznesmen Tadeusz Grabarek, wiceprzewodniczący krajowych struktur Nowoczesnej i jednocześnie przewodniczący klubu radnych Współczesny Wrocław, skonfliktowany z prezydentem Wrocławia. Przypomnijmy, że po przejściu z klubu Sutryka do klubu Grabarka, ten pierwszy utracił większość w radzie.
Co prawda Maciej Zieliński po tygodniu ogłosił, że dla dobra drużyny rezygnuje z pełnienia funkcji prezesa Śląska Wrocław i obejmie funkcję w klubie, która „nie będzie kolidować z pracą radnego”, ale to, że przez kilka dni oficjalnie zarządzał nim, chcą teraz wykorzystać jego przeciwnicy i dążą do wygaszenia jego mandatu. Wskazują na to, że stanął na czele spółki, która w swojej działalności korzysta ze wsparcia finansowego od gminy, a Kodeks wyborczy zakazuje łączenia takich funkcji z mandatem radnego.
Opozycja obroni byłego mistrza Polski?
Wygląda na to, ze Jacek Sutryk i jego klub spotkają się w tej sprawie z jednogłośnym sprzeciwem opozycyjnych radnych. Brak zgody na wygaszenie mandatu byłego mistrza Polski zapowiedzieli już przedstawiciele największych opozycyjnych klubów.
- Maciej Zieliński de facto nie został dopuszczony przez były zarząd koszykarskiego Śląska do sprawowania funkcji prezesa, a gdy tylko powziął wiedzę, że może to kolidować ze sprawowaniem mandatu - zrezygnował z funkcji w klubie. Sytuacja miała charakter incydentalny i została naprawiona bezzwłocznie, co powinno zamknąć sprawę. Opinia prawna eksperta Komisji Statutowej wskazuje, że przyjęcie wniosku przedłożonego przez Przewodniczącego Rady Miejskiej byłoby działaniem nadmiernym i naruszającym konstytucyjną zasadę proporcjonalności. Niestety - nawet dla postronnych wygląda to jak brutalna, polityczna zemsta, w której imię próbuje się ingerować w decyzje wyborców. Będziemy głosować przeciw i namawiamy do tego wszystkich radnych – zapowiada Piotr Uhle z Nowoczesnej.
Co prawda Michał Kurczewski z PiS, zapowiada, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie na środowym posiedzeniu klubu radnych, ale jednocześnie deklaruje - zapewne nie pomożemy odebrać radnemu Zielińskiemu jego mandatu. Szef klubu radnych PiS podobnie jak Piotr Uhle z Nowoczesnej. Wskazuje na wątpliwości co do zasadności tego wniosku. - Podczas kilku dni sprawowania funkcji radny Zieliński nie zdążył de facto wykonać żadnych czynności jako Prezes Fundacji, a tym bardziej zarządzać działalnością gospodarczą przy wykorzystaniu mienia komunalnego Gminy Wrocław, co jest w całej sprawie najistotniejsze. Trzeba także wziąć pod uwagę, że po pojawieniu się wątpliwości w przestrzeni publicznej co do możliwości łączenia obu funkcji radny bezzwłocznie zrezygnował. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w sprawie chodzi raczej o odwet polityczny na Macieju Zielińskim niż o troskę o majątek gminy i przestrzeganie przepisów prawa - zaznacza Kurczewski.
Przypomnijmy, Forum Jacka Sutryka Wspólna Sprawa liczy 18 radnych w 37-osobowej radzie Miejskiej Wrocławia. Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości ma 9 członków, klub Nowoczesnej to sześciu radnych, a Współczesny Wrocław, do którego w styczniu przeszedł Maciej Zieliński, ma czterech członków. Razem opozycyjne kluby liczą 19 radnych i jeżeli zagłosują zgodnie, to obronią mandat koszykarza.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?