Choć jest środek wakacji, to w ostatnich dniach atmosfera polityczna stolicy jest bardzo gorąca. Wszystko przez nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, którą w nocy z wtorku na środę przyjął Senat. Żeby przepisy weszły w życie, nowelizację musi jeszcze podpisać prezydent Andrzej Duda.
Ze zmianami w sądownictwie nie zgadza się wielu obywateli, którzy głośno o tym mówią podczas manifestacji w stolicy. W ostatnich dniach podczas demonstracji w obronie sądów było momentami naprawdę gorąco. Dlatego do stolicy ściągnięto posiłki, także z Wrocławia.
Paweł Petrykowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, przyznaje, że nasi funkcjonariusze z oddziału prewencji pojechali do Warszawy, żeby pomóc w zabezpieczeniu manifestacji. Policja nie ujawnia jednak, ilu funkcjonariuszy z Dolnego Śląska udało się do stolicy.
Czy w związku z tym wrocławianie mogą się czuć pozbawieni policyjnego parasola? Paweł Petrykowski odpowiada, że nic z tych rzeczy. – Dopiero zaplanowanie dyżurów na naszym terenie pozwala na wysłanie funkcjonariuszy do innych garnizonów. W naszym województwie nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwa odpowiednia liczba policjantów – zapewnia rzecznik komendy wojewódzkiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?